To ostatnia próba zawalczenia o to, by zabytkowy statek pozostał w Szczecinie. Jeżeli nikt nie podejmie tematu Bembridge z pewnością opuści nasze miasto, a być może także Polskę.
W ubiegłym roku spółka Magemar Polska, która jest właścicielem jednostki podjęła decyzję o sprzedaży zabytku. Rafał Zahorski, przedstawiciel firmy (od 01.01.2016 nie jest już jej pracownikiem, a tylko honorowym pełnomocnikiem Zarządu) stara się, by statek pozostał w Szczecinie. Miasto jednak nie wyraża zainteresowania obiektem – tak przynajmniej wynika z listu, który został przez Rafała Zahorskiego skierowany do szczecińskich mediów.
Masz Maciejewicza w „krzakach”
Czytamy w nim, m.in.
Jednocześnie chciałem bardzo podziękować Panu Dyrektorowi Lechowi Karwowskiemu - wiem, że zrobił absolutnie wszystko, by statek pozostał w Szczecinie.
5 mln kontra 65 mln
W ubiegłym tygodniu, 21 stycznia do prezydenta Piotra Krzystka, Marszałka Olgierda Geblewicza i dyrektora Muzeum Narodowego w Szczecinie, Lecha Karwowskiego skierowano pismo z ostatnim apelem, by Starsza Pani Bembridge pozostała w Szczecinie. Zahorski i załoga statku chciałaby, by statek stał się częścią planowanego Muzeum Morskiego. Według pomysłu załogi to rozwiązanie może być o wiele korzystniejsze finansowo niż budowa nowej siedziby.
Jaką kwotę za statek chce uzyskać właściciel? Nie mniejszą niż 5 mln zł – to, jak podkreśla Rafał Zahorski, mniej niż łączna kwota poniesionych wydatków na zakup, holowanie, remont i restauracje statku, która wyniosła ok. 5,2 mln. zł.
Gdańsk, albo Londyn?
Kto jeśli nie Szczecin? Rafał Zahorski informuje, że podjęte zostaną rozmowy z Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku – być może to ostatnia szansa na to, by statek pozostał w Polsce. Kolejne kroki zostaną zwrócone w stronę Wielkiej Brytanii, najpewniej Londynu.
Słowo o Starszej Pani
Bembridge został wybudowany w 1938 roku w Anglii, jednostka brała udział w akcjach Dunkierka 1940 i Normandia 1944. Obecnie to najstarszy w Europie i drugi na świecie kuter pilotowy. To pierwszy i zarazem ostatni, który pozostał na świecie statek pilotowy z klasy Krążących Kutrów Pilotowych. Do Polski jednostka trafiła w 2009 roku – nasz kraj okazał się dla niej ratunkiem, ponieważ miała zostać ona zezłomowana. Starsza Pani została wyremontowana, a także „uzupełniona” o oryginalne elementy wyposażenia, które były wyszukiwane przez członków załogi. Rozszerzono także funkcję obiektu – poza siedzibą firmy na statku pierwsze w Polsce pływające centrum konferencyjne oraz również pierwsze w Polsce pływające muzeum morskie – na ten cel uzyskano środki z Unii Europejskiej.
„Zrobiliśmy wszytko”To zdaje się ostatni apel skierowany do szczecińskich przedstawicieli władzy. Ostatnia szansa, na to ,by wykorzystać szansę i pozyskać Bembridge. To także zapewnienie ze strony załogi, że zrobili wszystko, co mogli.
Komentarze
3