Tegoroczny Jarmark Jakubowy miał – głównie za sprawą zmian w programie – niezwykle mocne rozpoczęcie. Zainaugurowały go koncerty Kapeli ze Wsi Warszawa i zespołu Raz, Dwa, Trzy, które odbyły się tego samego dnia – w piątkowy wieczór (20 lipca) – dostarczając szczecinianom wielu muzycznych doznań.
Kapela ze Wsi Warszawa
Jako pierwsi na scenie przy Placu Orła Białego pojawiła się, zgodnie z zapowiedzią dokonaną przez samych artystów, „kapela z największej polskiej wsi”. W około 70-minutowym secie znalazły się m.in. takie utwory jak: ”Sowa”, ”Mateusz” czy pochodząca z wydanego w tym roku albumu ”Nord” – piosenka zatytułowana ”Bendzie wojna”.
Należy zaznaczyć, że muzycy z dużym poczuciem humoru zapowiadali kolejne grane przez siebie utwory, np. utwór ”Baba w piekle” zaklasyfikowany został jako feministyczny, a więc z dedykacją dla wszystkich Pań. W komentarzach pojawiło się również nawiązanie do Nocy Kupały i wyższości tego święta nad Walentynkami. Aby zachęcić uczestników koncertu do tańca, posłużyli się hasłem: „Kto nie tańczy w Św. Jakuba, tego boli pupa”. Mimo to tylko kilka osób uwzględniło ich prośbę, poruszając się w rytm dźwięków – zwłaszcza o charakterze psychodelicznym – serwowanych ze sceny.
Spośród wszystkich członków Kapeli ze Wsi Warszawa to Sylwia Świątkowska, grająca na jednym z rzadkich instrumentów ludowych (fideli płockiej), zdobyła największe uznanie szczecińskiej publiczności. Uczestnicy koncertu dowiedzieli się bowiem, że gra na tym instrumencie wymaga dużego poświęcenia – ze względu na fakt, że odbywa się ona za pomocą paznokci – i docenili w odpowiedni sposób wspomnianą artystkę.
Raz, Dwa, Trzy
Po występie Kapeli ze Wsi Warszawa przed szczecińską publicznością zaprezentowała się główna gwiazda tegorocznego Jarmarku Jakubowego – zespół Raz, Dwa, Trzy. Planowo koncert miał trwać 1,5 godziny, jednak ze względu na znakomite przyjęcie artystów w Szczecinie wydłużył się około pół godziny.
Podczas występu zielonogórska grupa wykonała m.in. takie utwory jak: ”Talerzyk”, ”Nazywaj rzeczy po imieniu” czy ”Żyjemy w kraju”. Duże owacje wzbudziła piosenka z ostatniego albumu studyjnego zespołu ”Skądokąd” – ”Już” – ze znakomitą solówką trębacza nawiązującą do słów refrenu: „Graj aniele ciszy graj/Twych strun/ Niechaj dotknie smutek mój”. Nie zabrakło oczywiście największych hitów Raz, Dwa, Trzy, jak choćby: ”Trudno nie wierzyć w nic” czy ”Tak mówi Pismo”. W trakcie wykonywania pierwszego z wymienionych utworów Adam Nowak znalazł nawet czas, żeby … zapalić papierosa.
Koncert grupy cechowała ponadto duża ilość solówek granych przez poszczególnych muzyków oraz świetny kontakt Adama Nowaka z publicznością. Elementy te widoczne były szczególnie w trakcie grania przez zespół piosenki ”W wielkim mieście”. Szczecinianie zachęceni przez wokalistę Raz, Dwa, Trzy odśpiewali kilkakrotnie – za każdym razem do dźwięków innego instrumentu – refren utworu: „I ja/ Doczekam kiedyś takiej chwili/ I nie mogę się nadziwić/ Że ja/ Doczekam tego dnia”. Adam Nowak podkreślił przy tym fakt, że każdy szanujący się wokalista śpiewa do gitary basowej, zaś entuzjastyczne przyjęcie zespołu przez publiczność podsumował krótko słowami: „Chciałbym was na płycie koncertowej”.
Znakomity kontakt lidera Raz, Dwa, Trzy z publicznością widoczny był także w sytuacji, w której kierował uczestnikami z wykorzystaniem prostego środka – powtarzanego kilkakrotnie gestu rękami – odwołując się przy tym do znanych programów telewizyjnych takich jak: „Taniec z gwiazdami”, „Gwiazdy tańczą na lodzie” i „Śpiewające fortepiany”.
Po głównej części występu publiczność skandowała bardzo długo nazwę zielonogórskiego zespołu. Jego członkom nie pozostało nic innego, jak zagranie bisu, w trakcie którego wykonali m.in. utwór ”I tak warto żyć”.
Pierwszy dzień IV Jarmarku Jakubowego dostarczył szczecinianom wielu muzycznych doznań, a już dzisiaj o godz. 19:00 na Placu Orła Białego zagra szczecińska Dikanda.
Komentarze
2