Promy z dużą szansą na realizację. Zadania podejmie się poważne i solidne przedsiębiorstwo
Istotną zmianą jest fakt, że nowe promy dla PŻM i PŻB wybuduje spółka prywatna, a nie podmiot publiczny. Przypomnijmy, że w przypadku Szczecina budowy promów miała podjąć się Morska Stocznia Remontowa Gryfia. Mówiono także o budowie w Stoczni Szczecińskiej. Oba warianty okazały się niemożliwe do realizacji. Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego S.A. to największa spółka polskiej grupy stoczniowej Remontowa Holding. Przedsiębiorstwo ma potężne doświadczenie w projektowaniu i budowie statków. Obecnie z linii produkcyjnej holdingu wypływają jednostki na cały świat. Każdy z promów będzie miał ponad 195 metrów długości i 31 metrów szerokości. Długość linii ładunkowej to 4100 m, a prędkość maksymalna wyniesie 19 węzłów. Promem będzie mogło podróżować 400 pasażerów. Jednostki mają zbliżone parametry do promów, które miały być budowane w Szczecinie.
O tym, że produkcja statków dla PŻM i PŻB może być przeniesiona do Trójmiasta spekulowano już w czerwcu. Latem tego roku minęły cztery lata od położenia stępki pod budowę jednostek.
Minister Gróbarczyk mówi o sukcesie: „Mimo niesprzyjających warunków i nieprzychylnych ludzi, totalnie chorych z nienawiści do Polski i Polaków”
Wiadomość o podpisaniu umowy rozgrzała polityków. Poseł PiS ze Szczecina, a jednocześnie wiceminister Marek Gróbarczyk napisał w swoich mediach społecznościowych.
„Mimo niewątpliwych i wiadomych problemów rożnej natury. Mimo niesprzyjających warunków i nieprzychylnych ludzi, totalnie chorych z nienawiści do Polski i Polaków, udało się w końcu po olbrzymiej batalii na różnych polach zakończyć temat budowania promów”, napisał Marek Gróbarczyk.
Swoje zdanie wygłosiła także Małgorzata Jacyna-Witt: „I co mądrusie i krzykacze z totalnej opozycji? Nie wstyd wam? Powiedziałam swego czasu, że „srał kot tę stępkę”, bo jest totalnie nieistotna w tym poważnym projekcie i miałam rację! W Szczecinie w Stoczni Szczecińskiej Wulkan buduje się obecnie dok dla MSR Gryfia za ok. 130 milionów zł. W Gdańsku będą budowane promy. W Szczecinie powoli doinwestowaliśmy przemysł stoczniowy, nieustannie atakowani przez totalną opozycję i bez żadnego wsparcia samorządu Szczecina i województwa zachodniopomorskiego”.
Były poseł PO, startujący z list PiS w ostatnich wyborach, Arkadiusz Litwiński zapytał w mediach społecznościowych, dlaczego statki nie są budowane w Szczecinie.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka uważa, że dzisiejsza wiadomość nie jest sukcesem partii rządzącej: „W tym roku prom miał być już gotowy, a teraz pan minister dopiero zapowiada rozpoczęcie budowy. Za to pasmo porażek i oszustw należy mu się dymisja, a nie gratulacje”.
Komentarze
72