Prokuratura Okręgowa w Szczecinie podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie potrójnego zabójstwa, do którego doszło w ubiegłym roku przy ul. Kasjopei w Szczecinie. Jak ustaliły służby, była to zbrodnia z zazdrości. Zginęli kobieta i jej partner, oprawcą okazał się były partner jednej z ofiar. Mężczyzna posiadał broń, na którą nie było wymagane pozwolenie. Miał śledzić swoją ofiarę, a następnie wtargnąć do jej mieszkania, dokonać morderstwa i popełnić samobójstwo.

Najpierw zabił byłą partnerkę i jej konkubenta. Potem zastrzelił siebie

Świadkowie zdarzenia mówią o scenach jak z filmu sensacyjnego. Gdy na spokojnym osiedlu w czwartkowe popołudnie rozległy się strzały, nikt nie spodziewał się, jak wielka tragedia się wydarzyła. Chwilę później na miejscu pojawili się antyterroryści.

– Postępowanie to zostało prawomocnie umorzone. Decyzja została podjęta ze względu na to, że sprawca podwójnego zabójstwa popełnił samobójstwo. W toku postępowania potwierdził się motyw zbrodni dokonanej przez sprawcę – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Monika Cruz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Motyw zbrodni miał podłoże osobiste. Zastrzelona kobieta znała sprawcę. Była niegdyś z nim związana. Zabity mężczyzna był jej obecnym partnerem. W mieszkaniu znaleziono dwa czarnoprochowe rewolwery. Jest to broń, na którą nie obowiązują zezwolenia. Motywem była zazdrość.

Do tragedii doszło 15 czerwca 2023 roku po godz. 18:00 przy ul. Kasjopei w Szczecinie. – Zauważyliśmy radiowozy, zabindowano pół osiedla i kazano nam wracać do domów. Pojawili się antyterroryści, huk i strzały. Szok niesamowity – mówili nam wówczas mieszkańcy tej spokojnej ulicy.

Byli partnerzy bywają stalkerami

Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl detektyw Małgorzata Marczulewska, do zbrodni z zazdrości dochodzi niestety coraz częściej. Zdarzenie ze Szczecina to jedna z głośniejszych spraw tego typu w skali kraju, ale należy pamiętać np. o morderstwie młodego mężczyzny w centrum Poznania czy wielu przypadkach stalkingu, których dokonują byli partnerzy.

– Zazdrość może być motywem zbrodni. Przykład morderstwa ze Szczecina jest tego sztandarowym przykładem. Możemy domniemywać jak silne emocje targały mężczyzną, który zdecydował się na mord. Z relacji świadków wiemy, że kobieta ta przed nim uciekała, bała się go, a on mimo to zrealizował swój przerażający plan – mówi detektyw ze Szczecina. – Nigdy i pod żadnym pozorem nie należy ignorować niepokojących sygnałów ze strony byłych partnerów czy byłych partnerek. Nasze doświadczenia pokazują, że bardzo często stalkerami są byli partnerzy albo nawet byli małżonkowie, którzy nie potrafią pogodzić się z rozstaniem. Pojawiają się akty zazdrości, śledzenie, akty agresji czy nawet groźby. Takie sytuacje należy zgłaszać na policję. Częściej agresorami w tym przypadku są mężczyźni, a celem ich działania zwykle bywa nie tyle była partnerka, co jej obecny partner lub obiekt zainteresowań.

Umorzenie śledztwa prokuratury w przypadku morderstwa przy ul. Kasjopei w Szczecinie jest prawomocne.