Do zdarzenia doszło w weekend na jednej ze stacji benzynowych w Szczecinie. Kierowca BMW został zatrzymany przez innego klienta stacji, który podejrzewał, że mężczyzna może być pijany.

Kierowca BMW miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Na dodatek, jak się okazało, nie posiadał prawa do kierowania pojazdami mechanicznymi, a samochód nie miał ważnych badań technicznych. Mężczyzna stanowił realne zagrożenie w ruchu.

– W miniony weekend funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Szczecinie interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy na jednej ze stacji paliw. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego, który oświadczył, że widział, jak zatrzymany kierowca BMW podczas manewru cofania uderzył w zaparkowany prawidłowo inny samochód. Kiedy wysiadł, by sprawdzić uszkodzenia, zachowywał się, jakby był pod wpływem alkoholu – relacjonuje Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Niefrasobliwy kierowca został zatrzymany i stanie przed sądem.