- Pierwszy dzień pokazał, że było warto! Chodzę po Netto Arenie, po obu halach i przepełnia mnie duma - mówi Michał Chaszkowski Jakubów ze Stowarzyszenia Szczeciński Bazar Smakoszy, organizator obu festiwali. Hala widowiskowo-sportowa od rana pachniała kawą, a w hali treningowej swoje stoiska prezentowali twórcy i przedsiębiorcy w ramach festiwalu marki „Zrobione w Szczecinie” (współorganizowanego przez Agencję Rozwoju Metropolii Szczecińskiej). Podobnie będzie w niedzielę 11 maja.
Namalował konika i zdobył puchar
Wiele emocji w sobotę dostarczyły kawowe zawody. Tego dnia po raz ósmy odbył się Szczeciński Puchar Latte Art, czyli mówiąc najprościej: konkurs malowania wzorków na kawie. Zawodnicy w eliminacjach wykonywali klasyczne wzory, jednak w finale każdy mógł puścić wodze fantazji. Zwycięzca namalował… konika morskiego. I ten wzór dał mu pierwsze miejsce jednogłośną decyzją jury. - Pracuję w Coffeedesk w Warszawie, przyjechałem tu z firmą, ponieważ jesteśmy tu jako wystawcy i postanowiłem wystartować - mówi Ngoc Nguyen Hai. - Takie zawody to zawsze świetna zabawa, ale przyznam, że jest to trudne, jeśli chodzi o emocje. Dlaczego konik morski? To może nie jest typowy wzór, ale to coś z początku mojej drogi w rysowaniu, czuję się w tym pewnie. Zrobienie takiego konika wymaga więcej obracania filiżanką, trzeba być tu bardzo precyzyjnym, ale wszystko się udało - opowiadał po odebraniu pucharu.
Ngoc Nguyen Hai bywał już na innych festiwalach kawy, dlatego zapytaliśmy go o ocenę szczecińskiej imprezy. - Bardzo podoba mi się ta otwarta przestrzeń, od razu widać całość, nie ma żadnych labiryntów, po których zwykle się krąży podczas takich wydarzeń. To bardzo dobre rozwiązanie. Wielu wystawców znam, ale taki festiwal to też świetna okazja, żeby odkryć dobre, lokalne palarnie kawy - mówi.
Kawa, dobre jedzenie, tatuaże i sztuka
Festiwal kawy to darmowe degustacje, rozmowy, strefa edukacji z ciekawymi wykładami o kawie i herbacie, wystawy, strefa gastronomiczna, ale też możliwość zrobienia tatuażu (za sprawą Studio Blast Tattoo). To okazja, aby poznać nowe smaki i wyjść z Netto Areny z najlepszymi ziarnami kawy.
Na antresoli hali widowiskowo-sportowej warto też przejść przez bramę - TOR - która prowadzi do świata młodych, związanych ze Szczecinem artystów, którzy w czasie festiwalu prezentują swoją twórczość. - Jest bardzo pozytywny odbiór tego, co tu zrobiliśmy. Rzadko mamy okazję zaprezentować się na imprezach masowych, więc dla nas to też coś nowego - mówi Janusz Bekas, który wystawił m.in. fotografie wykonane samodzielnie zrobionym aparatem. W strefie TOR również można robić zakupy i tym samym wesprzeć młodych artystów.
Na koniec koniecznie trzeba zajrzeć do hali treningowej, gdzie swoje stoiska mają laureaci marki „Zrobione w Szczecinie”. To między innymi Hania Beza, Monika Szymanik, Lelen, Bajgle Króla Jana, Szczecińska Krówka czy Bohomazy.
Niedziela z kolejnymi atrakcjami
Niedziela to również dzień pełen atrakcji. O godzinie 10.00 rozpoczną się oba festiwale (i potrwają do 17.00). Jednocześnie wystartują szczecińskie eliminacje do AEROPRESS CHAMPIONSHIP 2025.
Wejście na festiwal marki „Zrobione w Szczecinie” jest bezpłatny. Na Szczecin Coffee Festival obowiązują bilety (12 zł), a w ramach biletu każdy dostanie powitalną kawę od lokalnych palarni oraz drobny upominek. Partnerami festiwalu kawy są: CoffeeDesk, Brita Polska, GBS Bank, Pomorze Zachodnie, Qualia, ToKawa oraz MAMAM.
Bilety online można kupować tutaj: https://kicket.com/wydarzenia/szczecin-coffee-festival-2025-25869?eventId=306059
Szczegółowe informacje na temat festiwalu można znaleźć na stronach wydarzeń:
Festiwal kawy:
https://www.facebook.com/events/9491719384206119
lub na instagramie SCF: @szczecin_coffee_festival.
Festiwal „Zrobione w Szczecinie”:
https://www.facebook.com/events/1315298396252951
Portal wSzczecinie.pl jest patronem medialnym wydarzenia.
Komentarze