Pendolino dotychczas omijało Szczecin, ponieważ linie kolejowe prowadzące do naszego miasta nie pozwalały na rozwinięcie pełnych prędkości pojazdu. Tydzień temu odbył się przejazd testowy – pendolino z Kołobrzegu dojechało m.in. do Szczecina Głównego i Szczecina Dąbie.
Jak dowiedział się portal wSzczecinie.pl, testy pendolino wypadły pozytywnie, co pozwala na dalsze prace nad tym, by najszybszy pojazd w zasobach PKP Intercity mógł obsługiwać międzymiastowe trasy ze Szczecina.
O pendolino i jego przyszłość w Szczecinie w poniedziałek na antenie radia Super FM pytany był wiceminister Arkadiusz Marchewka.
– Kwestie związane z naszym wykluczeniem komunikacyjnym sprawiają, że takie wydarzenia jak przyjazd pendolino budzą duże emocje, ale to dobrze, bo to znaczy, że ludzie na to czekają – mówił wiceminister infrastruktury. – Pracujemy nad poprawą sytuacji. Ostatnie kilka miesięcy to rewizja tego, co dzieje się w transporcie kolejowym. Krócej jedziemy do Warszawy i Poznania, pracujemy, by poprawić ten wynik i jestem zdeterminowany, by Szczecin miał szybszy transport. Co do przyszłości pendolino, jak będzie coś wiadomo, to zakomunikuję to państwu, miasto bardzo, by tego chciało – dodał Marchewka i zaznaczył:
– Nie rzucam słów na wiatr i nie chcę niczego deklarować bez stuprocentowej pewności. Myślę jednak, że przyjazd pendolino do Szczecina na pewno nie był przypadkowy.
O tym, czy pendolino będzie kursować do Szczecina na początku roku dyskutował Zachodniopomorski Zespół Parlamentarny.
– Nie może być tak, że Szczecin jest jedynym wielkim miastem, do którego nie dojeżdża pendolino – mówił wówczas poseł PO Artur Łącki.
Komentarze
93