Szczeciński kierowca drugi raz wystartował w pucharze Volkswagen Castrol Cup i wywalczył miejsce na podium.
Przedostatnia runda Volkswagen Castrol Cup dla Pawła Krężeloka była drugą próbą na takich autach. I już drugi wyścig wystarczył mu by przebić się do czołówki. Paweł Krężelok zakończył pierwszy wyścig na trzeciej pozycji.
Jestem bardzo szczęśliwy, że tak ukończyłem piekielnie trudny weekend wyścigowy na torze Hungaroring. Pudło w pierwszym wyścigu jest czymś więcej dla mnie niż trzecie miejsce. Czuje się jakbym wygrał ten wyścig. To coś wspaniałego! Dedykuję „Puchar” wszystkim, którzy wierzą we mnie. - mówił młody kierowca.
Na starcie serii na Węgrzech stanęło 22 zawodników z 8 krajów. W drugim wyścigu szczecinian zajął siódme miejsce.
Trzecie miejsce w pierwszym wyścigu, w drugim siódme to wysokie pozycje, które dają kopa aby myśleć właśnie tymi kategoriami przed ostatnią rundą w Poznaniu. Chłodno patrzę na to co się wydarzyło, na moje starty, ale chcę być z przodu. Każdy sportowiec rywalizując myśli tylko o zwycięstwie – dodaje Paweł Krężelok.
Po sześciu seriach Volkswagen Castrol Cup (Krężelok z powodu młodego wieku startował tylko w dwóch) szczeciński kierowca zajmuje 18 miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed zawodnikami jeszcze ostatni start, który odbędzie się na początku października w Poznaniu. Paweł Krężelok jeździ w barwach zespołu otoMoto Team. Więcej informacji nt. Pawła można znaleźć na jego stronie w serwisie Facebook.
Komentarze
0