Kilka godzin wspólnej pracy, dyskusji i nauki – tak wyglądał Europejski Dzień Języków w Kołobrzegu. Tego dnia w jednym miejscu spotkała się młodzież z kołobrzeskiego „Kopernika” oraz ze Szkolnych Klubów Europejskich z całego województwa.
Reakcje młodych ludzi po zakończeniu warsztatów mówią same za siebie.
Zuzia z Kołobrzegu: – Dowiedziałam się, czym jest język inkluzywny i jakie jest jego znaczenie. Mogłyśmy pracować w grupie i poznać się z rówieśnikami.
Wiktoria z Międzyzdrojów: – Tworzyliśmy plakaty z wiedzy o dezinformacji, dowiedzieliśmy się, jak mamy działać w internecie. Możemy skorzystać z tego w życiu.
Michał z Gryfic: – To nie było zwykłe gadanie, ale dyskutowaliśmy ze sobą i rozmawialiśmy.
Weronika z Międzydrojów: – Na pewno nam się nie nudziło!
Wielojęzyczność, język inkluzywny i język dezinformacji
„Od fake newsów do fair speech” – to tytuł całego wydarzenia, które odbyło się 26 września. Uczniowie podzielili się na trzy warsztatowe grupy i razem z ekspertami zajęli się wielojęzycznością, językiem dezinformacji i językiem inkluzywnym.
Wielojęzyczność – to jasne, dlaczego w Dniu Języków jest promowana. Ale dlaczego język dezinformacji? Dlaczego język inkluzywny?
– Język inkluzywny stanowi o równości, o włączaniu społeczeństw, co jest wartością Unii Europejskiej, natomiast walka z językiem dezinformacji jest kluczową sprawą w ochronie demokracji – mówi Katarzyna Henschke-Ozga z Sekretariatu ds. Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego, kierowniczka Punktu EUROPE DIRECT Szczecin.
Spotkanie było też okazją, aby powiedzieć uczniom o ciekawych programach, które Unia Europejska ma dla młodzieży. To m.in. program Erasmus+ wspierający naukę i wymiany międzynarodowe, ale też DiscoverEU, oferujący darmowe bilety na podróż po Europie. Mówili o tym Katarzyna Henschke-Ozga, ale też specjaliści ds. komunikacji z Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskiej we Wrocławiu – Rafał Gwizd oraz Martyna Gacek- Świecik.
Młodzież gościło w swoich murach I Liceum Ogólnokształcącego Dwujęzycznego im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu. Szkoła nie bez powodu była miejscem spotkania. – To szkoła, która stawia na edukację językową, ale w Dniu Języków chcemy podkreślić, jak ważny jest aspekt pewnego filtrowania informacji, pewnego przekazywania informacji i też etycznej komunikacji – mówi Artur Dzierkowski, dyrektor szkoły. – Samo pojęcie fair speech, niesie ze sobą taki cel, aby ta komunikacja była świadoma, aby było to przekazywanie informacji, które są sprawdzone, ale też podawanie ich w sposób etyczny, powiedziałbym życzliwy dla otoczenia, nienasilający konfliktów – dodaje.
Krytyczne myślenie i działanie w grupach
W poszczególnych salach, gdzie odbywały się warsztaty, aż kipiało od pomysłów, rozmów na poważne tematy, ale też dobrej atmosfery i życzliwości.
– Jestem pod wrażeniem kreatywności, zdolności krytycznego myślenia, kooperacji naszych młodych Europejek i Europejczyków – nie kryje Joanna Burnos, ekspertka Team Europe Direct, która prowadziła warsztaty poświęcone językowi inkluzywnemu. Jak podkreśla, także dla niej to był czas pełen inspiracji. – Mówiliśmy o języku inkluzywnym, języku, który ma za zadanie promować empatię, który ma być włączeniowy, który ma budować poczucie europejskiej wspólnoty – tłumaczy.
Michalina z Kołobrzegu, która pracowała w tej grupie, mówi, że z warsztatów wyniosła bardzo dużo. Razem ze swoją przyjaciółką Zuzią i dwoma kolegami, z którymi były w grupie, stworzyły scenkę o tym, aby nie oceniać ludzi ze względu na ich wygląd czy pochodzenie. – Jesteśmy totalnie na nie dyskryminacji – mówią zgodnie.
Podczas warsztatów z języka dezinformacji uczniowie najpierw sami tworzyli fake newsy, a potem uczyli się, jak odsiać prawdziwe informacje z zalewu tych nieprawdziwych.
Kamil Oleszkiewicz, Specjalista ds. projektów edukacyjnych
w Dziale Profilaktyki Cyberzagrożeń NASK, który prowadził warsztaty, tłumaczył młodym ludziom, jak działa dezinformacja i jak się przed nią bronić. – Wypracowywaliśmy rekomendacje, co jeszcze my możemy zrobić jako społeczeństwo, ale też jakie instytucjonalne działania mogą zostać wprowadzone, po to, żebyśmy wszyscy czuli się lepiej i mieli większą odporność na zagrożenia związane z dezinformacją – mówi. I zwraca uwagę na jeden zpomysłów, który, jego zdaniem, wart jest do zastanowienia. – To wskazanie na większą odpowiedzialność platform społecznościowych w moderacji treści, zwłaszcza wygenerowanych przez AI – mówi Kamil Oleszkiewicz.
Michał Rozenberg z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Szczecińskiego, który prowadził warsztaty o wielojęzyczności, zwrócił uwagę na wysoki poziom dyskusji i ogromną wiedzę młodych ludzi. – Są to licealiści, w większości osoby niepełnoletnie, ale ich wiedza na temat wielojęzyczności, wielokulturowości jest bardzo duża. To, co mnie najbardziej cieszy, to ich świadomość, w jakim świecie żyjemy, jakie mają możliwości, jakie przed nimi wyzwania stają – mówi.
Na koniec warsztatów wszystkie grupy spotkały się w szkolnej auli, aby podzielić się wynikami swojej pracy. Młodzież wypracowała wiele cennych rekomendacji, które zostaną przekazane europejskim instytucjom.
– Kiedy patrzę na tych młodych ludzi, to może to być właśnie ta część społeczeństwa najbardziej odporna na fake newsy. Bliżej im do fair speech niż do fake news – podsumowuje Michał Rozenberg.
Artykuł powstał przy współpracy z Europe Direct.
Komentarze