„Za 2 tygodnie mam spotkanie z firmą, która organizuje takie koncerty. To może być bezinwazyjne działanie dla murawy” – mówi wiceprezes Pogoni Szczecin Karol Zaborowski. I dodaje: „Nie chcemy, żeby miasto cały czas tylko finansowało klub”.

Temat powrócił w Studiu Sportowym wSzczecinie.pl. Gościem Bartłomieja Czetowicza był nowy wiceprezes Pogoni Szczecin Karol Zaborowski. 

– Mamy obiekt za setki milionów złotych, a jest wykorzystywany tylko do kilkudziesięciu meczów w skali roku. Nie do końca tak to powinno wyglądać – uważa. – Z pomocą radnych i miasta chcemy stworzyć tutaj coś fajnego dla Szczecina. Nie tylko dla Pogoni.

Tym „fajnym” mają być m.in. koncerty. Przypomnijmy, że temat ich organizacji szybko był kontrargumentowany troską o stan murawy, która „uchodzi za jedną z najlepszych w Polsce”.

– Są na to rozwiązania. Za 2 tygodnie mam spotkanie z firmą, która organizuje takie koncerty. Poza tym, murawa co jakiś czas musi być wymieniona. Większe koncerty, gdy ludzi wpuszcza się na przykład na płytę, można by organizować po sezonie, kiedy murawa i tak będzie wymieniana – tłumaczy.

Dodatkowe wykorzystanie stadionu to szansa na dodatkowe pieniądze. W tym przypadku mogłyby trafić do miasta, jako właściciela obiektu.

– Nie chcemy, żeby miasto cały czas tylko finansowało Pogoń. Nie chcemy go traktować jak dojną krowę. Jeśli może na tym zarobić, to nie mam z tym żadnego problemu. Te pieniądze i tak trafią do Pogoni w postaci dofinansowania – uważa Karol Zaborowski.