Od marca br. obowiązują nowe ceny i rodzaje biletów. Jak zmiany wpłynęły na mieszkańców? Po jakie bilety sięgamy chętniej i czy wprowadzenie biletów 15- oraz 30-minutowych miało sens?

W grudniu 2011 uchwalono zmiany, które weszły w życie od marca tego roku. Od ponad pół roku w kioskach kupimy bilety m.in. 15-minutowe i 30-minutowe. Zrezygnowano natomiast z biletów, które pozwalały na 20-minutowy przejazd. Przed marcem 2012 roku za bilet 20-minutowy zapłaciliśmy 2,20 zł, po zmianie bilet na 15 minut kosztuje 2 zł, a na 30 minut 3 zł. Wprowadzony został także bilet seniora dla osób między 68 a 70 rokiem życia. Ale jak wygląda sprzedaż biletów w porównaniu z zeszłym rokiem?

Na 15 i 30 minut

W marcu 2011 roku sprzedano 615757 normalnych biletów pozwalających na 20-minutowy przejazd. Liczba ta stanowi ponad 80% wszystkich normalnych biletów, które zostały sprzedane w marcu. W tym roku nie mogliśmy już kupić biletu 20-minutowego, ale pojawiły się na 15 i 30 minut. W sumie w marcu 2012 roku sprzedano 547273, a to daje ponad 78% sprzedanych biletów. Nasuwa się pytanie czy wprowadzenie nowych biletów miało sens. Według Marka Duklanowskiego, radnego Rady Miasta Szczecin i autora zapytania dot. sprzedaży biletów po zmianie, bilety 15- i 30 – minutowe był potrzebne.

Większy wybór

Przede wszystkim mamy większy wybór. Wcześniej mieliśmy tylko bilety 20-minutowe i godzinne, teraz w przypadku biletów jednorazowych jest większy podział. Jak się okazuje większość z nas średnio jedzie komunikacją miejską ok. 10 – 14 minut. Możemy wybrać czy chcemy kupić bilet na 15, 30 minut czy na godzinę. Bilet 20-minutowy kosztował 2,20 zł, bilet na 15 minut kosztuj 2 zł. Jasne, 20 gr to niewiele, ale jeśli zebrać 20 przejazdów to już uzbiera się np. na ciekawy tygodnik. - tłumaczy Duklanowski.

Także w przypadku ulgowych biletów jednorazowych najchętniej sięgamy po bilety 15-minutowe. W maju 2011 roku niemal 75% ulgowych biletów stanowiły bilety 20 minutowe, rok później ze sprzedanych biletów na linie zwykłe ok. 70% to 15- i 30-minutowe.

Pierwsze podsumowanie

Jest to pierwsze podsumowanie, które nakreśla nam przydatność wprowadzonych zmian. Ale tak naprawdę dokładne podsumowanie będziemy mogli zrobić po nowym roku, włączając w to zestawienia także biletów sieciowych. Po zmianach w marcu osoby, które wykupiły bilety okresowe mogły z nich korzystać zgodnie ze starą taryfą. Musimy poczekać, na to aż skończą się „sieciówki”, które zostały kupione przed marcem, by sprawdzić czy ludzie równie chętnie sięgają po bilety okresowe także po zmianach.

Gdyby okazało się, że sprzedajemy mniej biletów sieciowych, tak jak wychodzi obecnie, byłoby to niepokojące i należałoby się zastanowić nad zmianami. Jednak podkreślam, musimy poczekać aż wygasną sieciówki, które zostały kupione przed zmianami. – mówi Marek Duklanowski.

Kompletne porównanie uwzględniające wszystkie rodzaje biletów przed zmianą i po wprowadzeniu uchwały w życie można znaleźć na stronie Urzędu Miasta.