Z wielkim podekscytowaniem młodzi tenisiści ze Szczecina zareagowali na spotkanie z Rafaelem Nadalem. Niegdyś najlepszy zawodnik na świecie pojawił się niezapowiedzianie w swoim ośrodku szkoleniowym „Rafa Nadal Sports Center”. Ferie zimowe spędzali tam akurat adepci tenisa ze Szczecina, trenujący na codzień w hali Kia Polmotor Arena i kortach przy ul. Wojska Polskiego.
Spis Treści

– Rozważaliśmy kilka lokalizacji. Ostatecznie padło na akademię Rafy Nadala. Wydawało się to na początku nierealne, ale była odpowiedź zwrotna z tego miejsca i okazało się, że taki wyjazd jest w naszym zasięgu. Założenie było takie, żeby w zgrupowaniu wzięły udział dzieci powyżej 12. roku życia – opowiada Andrzej Czyż ze Szczecińskiego Klubu Tenisowego.

Cel: Jak najwięcej grać w tenisa

Sportowy obóz rozpoczął się 3 lutego i potrwał do 8 lutego. Tenisiści ze Szczecina mieli okazję korzystać z najnowocześniejszej infrastruktury szkoleniowej na świecie.

– Graliśmy w tenisa, ale też w padla. Mieliśmy siłownię oraz basen. Każdy dzień rozpoczynaliśmy o godzinie 7:15 od porannego rozruchu. Następnie, po śniadaniu, rozpoczynały się aktywności sportowe – mówi Czyż.

Młodzi tenisiści na niecały tydzień zamienili minusowe, szczecińskie temperatury na hiszpańskie słońce i granie pod gołym niebem.

Nadal pojawił się w swojej KIA EV9

Trenerzy ze Szczecińskiego Klubu Tenisowego wiedzieli wcześniej, żeby wypatrywać legendarnego tenisisty na terenie kompleksu.

– Tego dnia miałem spotkanie z menadżerem tej akademii. Uprzedził mnie, żebyśmy mieli oczy szeroko otwarte, bo Rafa może się pojawić. Odkryliśmy jego obecność poprzez symboliczny samochód KIA EV9, którym się porusza. Podobnie jak w naszym przypadku parterem klubu jest KIA Polmotor, tak Rafa otrzymuje wsparcie od wielu lat Kia, więc oprócz auta z gamy KIA, na kortach, podobie jak w Szczecinie , również można dostrzec logo sponsora. Dostrzegłem to auto na terenie kompleksu. Zaparkował przy głównym wejściu, obok recepcji. KIA EV9 jest największym modelem dostępnym w ofercie marki, więc łatwo można było go dostrzec. Mieliśmy w tym czasie zbiórkę na lunch. Jak to zwykle bywa, kilka osób było spóźnionych i musieliśmy troszkę poczeka

. W ten sposób trafiliśmy na Nadala, który przechodził obok z zamówionymi paczkami. Podeszliśmy do niego i nie robił żadnego problemu, jeśli chodzi o zdjęcia czy autografy. Był bardzo otwarty. To był taki zbieg okoliczności – tłumaczy Andrzej Czyż.

Było to wyjątkowe spotkanie nie tylko dla trenerów, lecz także dla młodzieży. Niektórzy nie mogli powstrzymać emocji.

– Największym dowodem na to, że młodzież przeżywała, był sposób, w jaki robili zdjęcia i co podczas tych zdjęć się działo. Gdyby nie systemy w tych nowych telefonach, to wszystkie fotografie byłyby rozmazane. Ręce im się trzęsły. Strasznie to przeżyli. Nawet się nie spodziewałem, że oni to tak odczują. Dla mnie było to ogromne przeżycie, bo ja prześledziłem jego całą karierę – mówi w rozmowie z wSzczecinie.pl szczeciński trener.

Podpatrzyli dobre wzorce

Rafa Nadal Sports Center zainspirowało również szkoleniowców ze Szczecińskiego Klubu Tenisowego do rozwoju oferty obiektów zlokalizowanych przy alei Wojska Polskiego. W tym roku korty czekają duże zmiany.

– Tam jest wszystko zrobione perfekcyjnie. Bardzo mi zależało, żeby zobaczyć ten najlepszy ośrodek na świecie. Chcieliśmy podpatrzeć jakieś elementy, które mogą się znaleźć także na kortach przy Wojska Polskiego. Chcemy wzbogacić nasz obiekt o siłownię, restaurację oraz o korty do padla. W Hiszpanii od godziny 9 do późnych godzin wieczornych boiska żyją. Grają nie tylko profesjonaliści. Jest wielu turystów. Chodzi o to, żeby zaczerpnąć świata tenisowego. Jeżeli my również rozszerzymy naszą działalność o padla, dobrą siłownię i restaurację, to liczba osób na obiekcie wzrośnie z kilkuset do tysiąca – argumentuje nasz rozmówca.

https://www.kia.com/pl/dealers/polmotor/sprzedaz/doplaty-do-aut-elektrycznych/