Nadodrzańskie bulwary na Łasztowni i Kępie Parnickiej nie są jedynym szczecińskim waterfrontem zabudowywanym przez deweloperów. Podobne inwestycje powstają nad jeziorem Dąbie. Czterech dużych graczy na rynku nieruchomości już zaczęło, albo niedługo zacznie, kusić klientów apartamentami z widokiem na wodę.

Tereny wzdłuż ul. Przestrzennej stały się łakomym kąskiem dla inwestorów. Nawet pomimo tego, że miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego nie zezwalają w tym miejscu na budowę klasycznych osiedli mieszkaniowych.

Główną funkcją nadbrzeżnych działek są usługi turystyki, hotelowe lub sportu i rekreacji. Jeśli planiści dopuścili mieszkania, to z zastrzeżeniem, że mogą stanowić maksymalnie 50 procent wszystkich lokali. Dlatego wyrastające tam apartamentowce to formalnie „zespoły budynków usługowo-turystycznych z lokalami mieszkalnymi” czy „zespoły zabudowy usług hotelowych z lokalami turystyczno-wypoczynkowymi i lokalami usługowymi”.

Część nowych budynków jest już gotowa, inne właśnie powstają, a kolejne są dopiero w planach. Przyjrzeliśmy się z bliska jak rozwija się dąbski waterfront. Zaczęliśmy od Regalicy i podążając wzdłuż Dębskiej Strugi, ruszyliśmy na wschód, w stronę jeziora Dąbia Małego.

To od lat najbardziej charakterystyczny widok w tej okolicy

Na początek wzrok przyciąga marina Pogoni. Przez lata brzeg jeziora Dąbie kojarzył się przede wszystkim z infrastrukturą żeglarską, a nie mieszkaniówką. Pomosty i cumujące przy nich łódki na trwałe wpisały się w krajobraz.

Poza wspomnianym portem jachtowym klubu Stowarzyszenie Euro Jachtklub Pogoń (Przestrzenna 3), wzdłuż tej samej ulicy znajdziemy jeszcze inne mariny: Marina Club (Przestrzenna 7 i 11), Jacht Klubu AZS (Przestrzenna 9), Szczecińskiego Jacht Klubu Morskiego Ligi Obrony Kraju (Przestrzenna 13), Centrum Żeglarskiego (Przestrzenna 21).

Marina Pogoni

To zalążek większego osiedla z własną sauną

Za mariną Pogoni ponad 300 metrów linii brzegowej porośniętej jest zielenią. Aż do pierwszych, nowych budynków, wyrastających nad Dębską Strugą. To nieukończone jeszcze osiedle Victoria Apartments II, realizowane przez wrocławskiego dewelopera PCG.

Victoria Apartments - etal II

– Projekt zakłada budowę 155 apartamentów położonych w 5 kameralnych budynkach o wysokim standardzie wyposażenia i wykończenia. Aktualnie realizujemy pierwszą część z II etapu, czyli dwa budynki, do których klucze mieszkańcy otrzymają już w połowie tego roku. One są w praktyce gotowe, trwają prace wewnątrz budynków – informuje Małgorzata Przepiera, kierownik sprzedaży regionu Szczecin w PCG.

Do dyspozycji mieszkańców ma być sauna, a także miejsca w przylegającej do osiedla marinie.

Hotel na cyplu ustąpi miejsca nowej zabudowie

Przy ul. Przestrzennej 7 funkcjonował hotel Marina. Budynek wciąż stoi na cyplu wcinającym się w Dębską Strugę, w miejscu jej ujścia do Dąbia Małego. Właściciele nieruchomości – spółka Marina Developer – mają już jednak inny pomysł na to miejsce. Szykują się do realizacji II etapu inwestycji CLUBHOUSE (o pierwszym opowiemy za chwilę).

Clubhouse - II etap

Tutaj też miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na budowę klasycznego osiedla mieszkaniowego. Dlatego ma powstać kompleks apartamentów turystyczno-wypoczynkowych oraz usługowych. Złożą się na niego dwa budynki z 96 lokalami. Przeznaczonymi zarówno pod inwestycje związane z wynajmem krótkoterminowym lub długoterminowym, jak i zamieszkanie.

Wkrótce zaprezentowany zostanie projekt z wizualizacjami. Termin realizacji nie jest jeszcze znany.

O tym jak żeglarz z Wrocławia zakochał się w tym miejscu i zainwestował pieniądze

Dalej jest zatoka z marinami. Jej południowy brzeg, znajduje się blisko ul. Przestrzennej i był pierwszym celem deweloperów. Tutaj, pod koniec 2022 roku, powstał pierwszy etap osiedla Victoria Apartments. Jak słyszymy wszystko zaczęło się od żeglarskiej wycieczki i rzucenia cumy w pobliskiej przystani.

Victoria Apartments

– Zakochałem się w tym miejscu i od razu wiedziałem, że to wyjątkowa okazja, by stworzyć tutaj osiedle premium. Gdy okazało się, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego to umożliwia, decyzja o zakupie terenu stała się faktem – opowiadał Piotr Baran, prezes zarządu PCG.

Biuro Mellon Architekci zaprojektowało 4 budynki o pięciu kondygnacjach, w których znalazło się 85 mieszkań i dwa lokale handlowo-usługowe. Z charakterystycznymi elewacjami z elementami w kolorze drewna, bieli i grafitu.

PCG miało budować osiedle również na Kępie Parnickiej, ale ostatecznie sprzedało działkę przy moście kolejowym deweloperowi Atal. Prace już tam trwają.

Zabytkowy jacht wisi pod sufitem, a wyżej są apartamenty

Wspominaliśmy już o drugim, dopiero planowanym etapie CLUBHOUSE. Pierwszy zrealizowano w 2022 roku, niemal jednocześnie z sąsiednim Victoria Apartments.

Szczecińskie biuro architektoniczne Orłowski&Szymański przygotowało projekt pięciokondygnacyjnego budynku z elewacją łączącą w sobie stal, klinkier, aluminium i szkło. Przy istniejącej marinie powstały łącznie 33 lokale mieszkalne.

Parter zajęła siedziba Yacht Klubu Polska. Znajdziemy w niej podwieszony pod sufitem zabytkowy jacht klasy STAR, salę komandorską z biblioteką i barem, a nawet niewielkie kino na 20 miejsc.

– Bardzo chcieliśmy nawiązać tą inwestycją do żeglarskiego charakteru. Bezpośrednie sąsiedztwo mariny to element , który szczególnie wyróżnia naszą inwestycję dając pełnię możliwości pasjonatom żeglarstwa – mówił nam Marcin Raubo, inwestor.

Biura w hangarze dla pilotów i wilków morskich

Deweloperzy stawiają wzdłuż ul. Przestrzennej przede wszystkim nowe budynki mieszkalne. Jest jednak jeden wyjątek – renowacja blisko 100-letniego hangaru na potrzeby usług biurowych. To również inwestycja spółki Marina Developer.

Zaprojektowany przez Gustava Fabriciusa hangar, w 1927 roku stanął przy dzisiejszej ul. Przestrzennej 11. Przeszklony z czterech stron, ze stalową konstrukcją i pasmami okien, był pierwszym budynkiem, który powstał na potrzeby ówczesnego lotniska. Szkolili się tam piloci, później był magazyn wojskowy, a po II wojnie światowej centrum szczecińskiego żeglarstwa.

Teraz obiekt zyskał powierzchnię biurową. Dobudowano do niego czterokondygnacyjny budynek, oferując dodatkowo łącznie 2000 m2 powierzchni. Wkrótce całość zostanie oddana do użytku.

– Jesteśmy w stanie przygotować te powierzchnie nie tylko dla reprezentacyjnych biur, ale także pod fitness, usługi medyczne czy dla informatyków i programistów. Budynek może bez problemu zostać wyposażony w szybkie łączę i techniczną podłogę – mówił Marcin Raubo.

Marina Hangar

Ponad 200 miejsc dla jachtów, a na brzegu wesela

Zaraz za obsadzoną przez deweloperów zatoczką i przystanią Ligi Ochrony Kraju, zaczyna się teren należący do miasta (ul. Przestrzenna 19). A precyzyjnie mówiąc do Centrum Żeglarskiego, czyli jednostki budżetowej gminy.

Centrum Żeglarskie

Celem jej działania jest przede wszystkim upowszechnianie żeglarstwa wśród dzieci i młodzieży. Odbywają się tutaj zajęcia sportowe, a przy pomostach i nabrzeżu może zacumować łącznie ponad 200 jachtów.

– Centrum Żeglarskie realizuje szeroki zakres usług związanych z infrastrukturą przystani, m.in. postój jachtów i skuterów na lądzie i wodzie, slipowanie jachtów, postój dla samochodów camperowych, wynajem powierzchni na organizację imprez plenerowych oraz sali konferencyjnych, a także pokoi w schronisku młodzieżowym – informuje Celina Wołosz, rzeczniczka prasowa Centrum Żeglarskiego.

Wspomniane schroniska mieszczą się w budynkach z lat 30. XX wieku, gdy funkcjonowała w tym miejscu przystań hydroplanów. Podobną historię ma położony przy nabrzeżu budynek restauracji „Nad Wodą”, z salą, którą nowożeńcy chętnie wybierają na wesela. Oferta Centrum Żeglarskiego ma być dalej poszerzana.

– W planach inwestycyjnych mamy rozbudowę części rekreacyjnej. Obecnie przygotowywane są dokumentacje do uzyskania pozwoleń na budowę parkingu wraz z niezbędną infrastrukturą, kolejnych czterech domków kempingowych oraz budowę boiska wielofunkcyjnego – mówi Celina Wołosz.

Zamiast campingu PTTK ma być kompleks budynków połączonych z mariną

Z terenem Centrum Żeglarskiego przez lata sąsiadował Camping Marina PTTTK. W 2024 roku został jednak zamknięty. Wraz z sąsiednią działką, należy od niedawna do dewelopera West Comfort.

Przy bramie wjazdowej stanął reklamowy billboard, ale żadne prace jeszcze nie ruszyły. Inwestor zapowiada, że powstanie tam kompleks budynków połączonych z mariną, zapewniający prywatne miejsca do cumowania jachtów i łodzi motorowych. Miejscowy plan pozwala na zabudowę usług sportu, rekreacji i turystyki wodnej oraz usług hotelowych. Formalni nie dopuszczono tutaj lokali mieszkalnych.

West Comfort nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące szczegółów planowanej inwestycji.

Kolejną działkę czeka inwestycja deweloperska, ale najbliższe miesiące upłyną na rozmowach

Do deweloperów planujących inwestycję nad Dąbiem dołączył jakiś czas temu szczeciński Calbud. Kupił od miasta niezagospodarowany teren (ul. Przestrzenna 29), który szczecinianie mogą kojarzyć z zabaw w paintball. Ile budynków i mieszkań tam powstanie?

– Za wcześnie odpowiadać na takie pytania. Naszym priorytetem jest jakość mieszkań, apartamentów i komfort ich użytkowania, a nie jak największa ilość  budynków i zawartych w nich lokali. Ich liczba musi być skorelowana z liczbą możliwych do uzyskania miejsc parkingowych, a te muszą się znajdować pod budynkami – tłumaczy Arkadiusz Litwiński, pełnomocnik ds. nieruchomości i inwestycji w Calbud.

Miejscowy plan pozwala na zabudowę w części mieszkaniową (nie więcej niż 50 procent), a w części usługową, związaną z turystyką.

– Dość niewielka dopuszczalna powierzchnia zabudowy działki (30%) i niewielka wysokość  (de facto max.3 kondygnacje), przy jednoczesnym wymagającym i kosztownym posadowieniu budynków, sprawia, że w obecnej sytuacji na rynku nieruchomości lokalowych inwestycja ta nie jest priorytetem – przyznaje Arkadiusz Litwiński.

Dlatego o żadnych terminach nie ma na razie mowy. Calbud skupia się na rozmowach ze ZWiK w sprawie modernizacji sieci kanalizacyjnej, której obecne parametry mogą być niewystarczające dla nowej zabudowy. Trwają też dyskusje o niewielkiej, sąsiedniej działce nad wodą, która należy do miasta.

– W naszym zamyśle powinien to być teren zielony, który gotowi jesteśmy urządzić i utrzymywać. Niestety z niezrozumiałych dla nas powodów zmieniony niedawno plan zagospodarowania dopuszcza tam zabudowę zasłaniającą jezioro, a nawet wkraczającą na teren jeziora – zwraca uwagę Arkadiusz Litwiński.

Ciąg dalszy nastąpi

Inwestycji deweloperskich wzdłuż ul. Przestrzennej będzie pewnie więcej. Są tam jeszcze działki należące do miasta. Urzędnicy nie mówią o planach ich zagospodarowania, więc prawdopodobnie również trafią pod młotek.

Niedawno magistrat sprzedał deweloperowi Lider House teren przy ul. Przestrzennej 77. To już jednak nie jest działka usytuowana nad brzegiem jeziora, sąsiaduje natomiast z rzeką Płonią.