Miały być sadzonki, ale najpierw musieli uporać się z budowlanym wysypiskiem śmieci w postaci skorodowanych blach, zbrojenia, resztek rur, styropianu i płatów ceramiki kanalizacyjnej. „Głębiej było tylko gorzej. Dalsze odkrywki potwierdziły obecność odpadów w niemal całym profilu gleby” – informuje rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji Piotr Zieliński.

Nasadzenia w parku przy ulicy Złotowskiej to jeden z elementów realizacji III etapu Trasy Północnej i związanej z nim kompensacją przyrodniczą. To właśnie na terenie projektu Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego wyznaczono miejsce na wykonanie nasadzeń.

W nowo urządzanej przestrzeni ma znaleźć się 175 drzew, z czego 167 trafi na teren parku, a 8 – na sąsiedni plac zabaw. Wśród nich m.in. grab pospolity, olsza czarna i szara, czereśnia ptasia, wiśnia 'Kamzan' czy jarząby różnych.

– Drzewa pochodzą z renomowanych europejskich szkółek, a ich gatunki zostały starannie dobrane do miejskich warunków – zaznacza Piotr Zieliński.

Budowlane wysypisko śmieci

Na przeszkodzie nasadzeniom stanął jednak stan gruntu. Na głębokości kilku centymetrów wykonawca prac i inspektorzy ds. zieleni natrafili na budowlaną archeologię – skorodowane blachy, zbrojenia, resztki rur, styropian, płaty ceramiki kanalizacyjnej.

Dalsze odkrywki potwierdziły obecność odpadów w niemal całym profilu gleby. Do tego gliniaste, zwięzłe warstwy gruntu, które blokują odpływ wody.

– W takim terenie nie powinno się wykonywać nasadzeń. Dlatego podjęliśmy decyzję, robimy to porządnie – od podstaw. Cel naszego działania jest prosty. Stworzenie drzewom optymalnych warunków siedliskowych dla prawidłowej wieloletniej wegetacji – tłumaczy Piotr Zieliński.

Grunt ze specjalnym systemem napowietrzania

Ekipa generalnego wykonawcy Trasy Północnej wymieniła grunt na głębokości 70-80 centymetrów oraz poszerzyła doły pod każde drzewo (niekiedy do wymiarów 140 na 140 centymetrów). Na dnie została ułożona warstwa drenażu z kruszywa, która ma zapewnić odprowadzanie nadmiaru wody i wykluczyć ewentualne zastoiska wodne w obrębie systemów korzeniowych.

– Dodatkowo zastosowaliśmy specjalne studnie napowietrzające z rur PCV wypełnionych keramzytem, które po wypełnieniu podłoża pozostaną w ziemi jako system napowietrzający strefę korzeniową – dodaje Piotr Zieliński.

Całość ma zostać uzupełniona mieszanką czarnoziemu z oczyszczonym podłożem rodzimym, a każde drzewo – ustabilizowane i zabezpieczone warstwą mulczu oraz objęte regularną pielęgnacją.

„Nie zamierzamy iść na skróty”

– Mimo trudności technicznych nie zamierzamy iść na skróty. Naszym celem jest nie tylko posadzenie drzew, ale zapewnienie im warunków, w których będą mogły zdrowo rosnąć przez długie lata – podkreśla Piotr Zieliński.

Generalnym wykonawcą budowy III etapu Trasy Północnej jest spółka Strabag. Koszt prac wynosi 189 681 474,64 zł brutto. Nadzór nad realizacją inwestycji sprawuje spółka Szczecińskie Inwestycje Miejskie.

Zadanie dofinansowane jest ze środków Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych.