Planowany 4,4-kilometrowy odcinek S10 pozwoli kierowcom ominąć Płonię, wyprowadzając ruch tranzytowy na bezkolizyjną trasę. Jednocześnie jednak stanie się nową barierą w ruchu lokalnym między dwoma administracyjnymi osiedlami: Płonia – Śmierdnica – Jezierzyce i Wielgowo – Sławociesze – Zdunowo.
Niemcy projektowali inaczej
W projekcie przewidziano jedno miejsce, w którym będzie można dostać się na drugą stronę drogi ekspresowej.
– Po wschodniej stronie rzeki Płonia będzie bezkolizyjne przejście dla pieszych i rowerzystów pod drogą S10 przy ul. Przylesie na wysokości Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. Wprowadzenie tego rozwiązania było skutkiem uwag ZDiTM Szczecin zgłoszonych na etapie zatwierdzania dokumentacji koncepcyjnej – informuje Mateusz Grzeszczuk ze szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jednak zdaniem autora petycji, jedno przejście na tak długim odcinku to zdecydowanie zbyt mało. Przypomina, jak Niemcy w 1936 roku projektowali w tej okolicy autostradę.
– Na naszej A6, między węzłami Kijewo a Podjuchy, znajduje się aż 9 wiaduktów lub tuneli, dzięki czemu mieszkańcy nie są odcięci od Puszczy Bukowej i mogą się do niej dostać w wielu miejscach – podkreśla pan Piotr.
Alternatywą będzie ponad kilometr dodatkowego marszu lub wędrówka poboczem ruchliwej drogi
Droga ekspresowa S10 jest na razie w fazie projektowania. Wykonawca – firma Budimex – najprawdopodobniej w listopadzie złoży wniosek o ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej).
Czasu nie jest więc dużo, ale nasz rozmówca liczy, że uda się wprowadzić istotną zmianę. Chodzi o wspomniany wcześniej tunel, który połączyłby odcięte fragmenty ul. Tomasza Żuka dla ruchu pieszych i rowerzystów.
– To najkrótsze połączenie między naszymi osiedlami. Dziś od skrzyżowania z Szosą Stargardzką do stacji PKP Zdunowo jest 2,5 km. Tymczasem trasa przez ul. Przylesie [tam będzie tunel – red.] ma 3,8 km – o 1,3 km więcej. Po wybudowaniu S10, bez tunelu na ul. Żuka, krótsza trasa wydłużyłaby się o 0,9 km, bo prowadziłaby przez oddalony od obecnego skrzyżowania o 450 metrów na wschód węzeł Szczecin Zdunowo. W dodatku byłaby to niebezpieczna droga przez dwa ronda bez chodników i ścieżek rowerowych, poboczem ruchliwej ulicy – argumentuje pan Piotr.
Proponuje, żeby przez tunel w ul. Żuka mogły przejeżdżać również pojazdy uprzywilejowane. To skróciłoby drogę karetkom jadącym z osiedla Płonia do szpitala w Zdunowie.
„Nic nie stoi na przeszkodzie powalczyć, aby te pieniądze wydano u nas”
W sprawie budowy tunelu przygotował petycję, którą podpisało 400 osób. https://www.petycjeonline.com/tunel_pieszorowerowy_pod_droga_ekspresowa_s10_w_szczecinie. Zostanie wysłana do GDDKiA oraz miasta.
– Jest to jedynie walka o jak najlepszą infrastrukturę dla mieszkańców, tym bardziej, że inwestycja ta jest i tak finansowana przez Skarb Państwa, nie przez miasto. Skoro tak, to nic nie stoi na przeszkodzie powalczyć, aby te pieniądze wydano u nas, a nie np. gdzieś w Świętokrzyskim – tłumaczy pomysłodawca tunelu.
Co na to GDDKiA?
– W toku przygotowywania dokumentacji, której efektem było opracowanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego ze strony samorządu, czy jakichkolwiek innych podmiotów nie wpływały wnioski dotyczące wprowadzenia innych dodatkowych przejść pieszo/rowerowych czy chodników – tłumaczy Mateusz Grzeszczuk. – W ramach realizowanej inwestycji nie ma tunelu dla pieszych w ciągu ul. Żuka, komunikację będzie zapewniało wspomniane wcześniej przejście przy Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii.
Najkrótsza trasa do Warszawy
Realizacja szczecińskiego fragmentu S10 w formule zaprojektuj i wybuduj będzie kosztowała 204 mln zł. Prace są prowadzone również w innych województwach. Docelowo S10 połączy Szczecin, przez Piłę, Bydgoszcz i Toruń, z aglomeracją warszawską. W 2028 roku powinna być gotowa najkrótsza dla szczecinian droga do stolicy.
Komentarze