Niecodziennie zdarza się, że policjanci informują o „niechlubnym rekordzie”. Takim „sukcesem” może pochwalić się młody mężczyzna ze Szczecina, który gnał przez miasto hulajnogą elektryczną. Chaotyczna jazda zwróciła uwagę funkcjonariuszy. Jak się okazało, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu… 5 promili alkoholu.

Jak pokazują policyjne statystyki, rośnie liczba kierujących pod wpływem alkoholu rowerem albo hulajnogą elektryczą. W ciągu ostatnich dni szczecińscy policjanci zatrzymali kilka takich osób, jedna z nich może „pochwalić się” absolutnym rekordem.

– 25-latek na hulajnodze elektrycznej zwrócił swoim zachowaniem uwagę policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, podejrzewając, że sposób poruszania się na hulajnodze może być spowodowany stanem nietrzeźwości. Alkomat podczas badania pokazał 2,5 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje około 5 promili. Wynik zaskoczył policjantów, zwłaszcza że mężczyzna przy takim stężeniu alkoholu mógł samodzielnie się poruszać – relacjonuje Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. – Nietrzeźwy także był zaskoczony, ponieważ nie widział problemu w tym, że kierował hulajnogą w stanie nietrzeźwości i jest to dla niego normalne – dodaje Pankau.

Za nieodpowiedzialne zachowanie młody mieszkaniec Szczecina został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.