Kolejny koncert z cyklu „Passionato” w szczecińskiej Filharmonii i następny bardzo ceniony dyrygent na scenie. Wczoraj był to Frieder Bernius!
Ten niemiecki dyrygent jest założycielem i kierownikiem artystycznym m.in. takich zespołów jak Kammerchor Stuttgart, Barockorchester Stuttgart czy Klassische Philharmonie Stuttgart, a przede wszystkim jest cenionym interpretatorem muzyki dawnej.Prowadził już w swej karierze koncerty chóralne z dziełami Bacha, Mozarta, Beethovena, Ligetiego i wielu innych kompozytorów, a jego dokonania to także rejestracje płytowe, których ten twórca maw dorobku około 90.
Program wczorajszego wieczoru poświęcony został osobie Józefa Haydna. Pierwszym z utworów, który został wczoraj przedstawiony była Symfonia nr 95 cmoll,z imponującą partią wiolonczeli w ostatniej części utworu.
Salve Regina g-moll czyli antyfona ku czci Najświętszej Maryi Panny była drugą kompozycją w repertuarze. Utwór przepojony liryzmem i niemal mistyczną aurą ewokowaną przez wokalizy (Julia Kirchner – sopran, Susanne Langner – alt, Robert Buckland – tenor i Jens Hamann – baryton)wzbogacony o organową partię wykonaną przez Hannę Dys, "umocnił" widzów w kontemplacyjnym nastroju.
Po przerwie usłyszeliśmy jeden z najważniejszych utworów Haydna – „Siedem ostatnich słów Chrystusa na krzyżu”. Dzieło to zostało skomponowane w 1787 roku na zamówienie biskupa Kadyksu. Również w tej kompozycji usłyszeliśmy wymienionych wcześniej wokalistów i to oni zaśpiewali tytułowe frazy. Szczecińscy filharmonicy zaprezentowali bardzo dobre przygotowanie do tego wymagającego, trwającego 60 minut, utworu. Przyznam, że takiej muzyki mógłbym słuchać jeszcze przez kolejne kilkadziesiąt minut. Niestety to już był finał wieczoru.
W kwietniu w cyklu Passionato w naszej Filharmonii wystąpi Stefan Malzew (będzie dyrgował wykonaniem VII Symfonii A.Brucknera), a w maju planowane są dwa koncerty. Zaprezentują się wówczas Jerzy Salwarowski i Marek Pijarowski. W czerwcu zobaczymy zaś na scenie dobrze znanego w Szczecinie, dyrygenta z Ukrainy - Mykolę Diadurę (w programie będzie m.in. IV Symfonia Piotra Czajkowskiego).
Komentarze
0