„To wynik trochę poniżej moich oczekiwań, ale spodziewaliśmy się takiego układu na podium. To było do przewidzenia” – przyznaje prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Jaki ma cel na swoją ostatnią kadencję na stanowisku włodarza miasta? „Łasztownia jest moim oczkiem w głowie” – komentuje.

Piotrowi Krzystkowi po raz pierwszy udało się wygrać w pierwszej turze wyborów na prezydenta Szczecina. To zarazem jego ostatnia kadencja na tym stanowisku. Pomimo miażdżącej przewagi nad pozostałymi rywalami (ponad 60 procent poparcia), nie ukrywa, że wynik jego Koalicji Samorządowej do rady miasta (5 mandatów) jest poniżej oczekiwań. 

„Wygrały wielkie szyldy”

– Zakładaliśmy przynajmniej 8-mandatowy wynik. W tej kampanii wygrały wielkie szyldy, mocne formacje zdominowały przekaz. W całej Polsce komitety lokalne miały mniejsze szanse. Jest trochę zaskoczeń – przyznaje Piotr Krzystek.

Najwięcej, bo aż 19 radnych, wprowadzi za to Koalicja Obywatelska.

– Polityka to sztuka kompromisów. Władza wykonawcza jest w rękach prezydenta, uchwałodawcza w rękach rady. Będziemy musieli rozmawiać na wszystkie ważne tematy dla Szczecina. Mam nadzieję, że ta współpraca będzie się układała bardzo dobrze. W ostatniej kadencji udało nam się wiele tematów rozwiązać. Nawet jeśli pojawiały się spory, to staraliśmy się mądrze je rozwiązywać. Myślę, że teraz będzie podobnie – mówi.

„Przede wszystkim Łasztownia”

Jaki plan działania ma na swoją ostatnią kadencję? Jak podkreśla prezydent Krzystek, jego „oczkiem w głowie jest Łasztownia”.

– Mamy kilka inwestycji do dokończenia, przede wszystkim Łasztownię. Powrót nad wodę jest dla mnie bardzo ważny. Chcemy wspierać nauczycieli, ponieważ zawód ten w ostatnich latach był bardzo mocno deprecjonowany. Będziemy kontynuować programy społeczne. Myślę, że będzie się sporo działo – zapowiada.

„To był bardzo dobry i naturalny ruch”

Czy Piotr Krzystek żałuje zawarcia porozumienia z Koalicją Obywatelską? W wyborach na prezydenta Szczecina klub oficjalnie poparł jego kandydaturę i nie wystawił swojego kandydata. W zamian nowym zastępcą prezydenta Szczecina został radny Łukasz Kadłubowski, który zastąpił Daniela Wacinkiewicza.

– Współpracowaliśmy ze sobą 5,5 roku. To był bardzo dobry i naturalny ruch – zapewnia P. Krzystek.