Zdawałoby się, że lato to nie jest dobry czas dla klubów muzycznych. Więcej wydarzeń odbywa się wtedy w plenerze i „rządzą” festiwale. Jednak najbliższe propozycje Krzywego Gryfa zdecydowanie temu przeczą. W sierpniu przy ul. Kolumba 5 wystąpią aż cztery mocne, bardzo interesujące zespoły. Jeden z nich po raz pierwszy będzie gościć w Europie!
Pierwsza z zaproszonych formacji to brazylijski Troops of Doom, której liderem jest Jairo „Tormentor” Guedz, były gitarzysta Sepultury. Zespół powstał cztery lata temu i poza liderem tworzą go: Alex Kafer – wokal, bas, Marcelo Vasco – gitara, Alexadre Oliveira – perkusja. Ich twórczość to brzmienia z pogranicza death i thrash metalu.
Tegoroczny album Troops of Doom zatytułowany „A Mass to the Grotesque” został zarejestrowany w brazylijskim studiu Audio Porto pod okiem producenta André Moraesa, a zmiksowany w legendarnym Morrisound Recording na Florydzie. Muzycy na żywo wykonują również utwory z pierwszych płyt Sepultury, które skomponował Guedz. Na scenie Krzywego Gryfa zespół pojawi się 16 sierpnia (pierwotnie koncert miał się odbyć 3 sierpnia). Jako supporty wystąpią dwa szczecińskie zespoły – West Pomeranian Crew i Dominance.
4 sierpnia przy Kolumba 5 będzie można usłyszeć amerykański Ignite. To zespół związany z kalifornijską sceną hardcore'owo-punkową, który często wspiera akcje na rzecz ochrony zwierząt. Przez wiele lat wokalistą grupy był Zoli Teglas, śpiewający swego czasu także w Misfits i Pennywise, który rozstał się z grupą w 2019 roku, po 25 latach współpracy. Obecnie zespół występuje z nowym wokalistą – Elim Santaną. W Polsce gościli już kilka razy, m.in. na festiwalu w Jarocinie w 2009 roku. Na scenie Krzywego Gryfa przed ich występem zaprezentuje się szczecińska załoga o nazwie Potwór z Szafy.
Pięć dni później (9 sierpnia) na tej samej scenie wystąpią przedstawiciele norweskiego death metalu, czyli zespół Blood Red Throne. Formacja założona w 1998 roku w Kristiansand przyjedzie do Szczecina w ramach swojej trasy promującej album „Nonagon”, który ukazał się pod koniec stycznia 2024 roku. Przed Norwegami zagra Chaos Syndicate, thrashmetalowy zespół ze Szczecina, który „wdarł się na scenę, aby pozostawić po sobie głośny ślad”.
Natomiast 30 sierpnia w Krzywym Gryfie zagra Conflict – brytyjski zespół anarchopunkowy, który powstał w 1981 roku. Pierwsze wydawnictwo zespołu to EP-ka „The House That Man Built”, wydana w wytwórni Crass Records. Od początku głównym wokalistą grupy jest Colin Jerwood, a jej przekaz to takie idee jak anarchizm, prawa zwierząt czy sprzeciw wobec wojny, antymilitaryzm. Conflict zasadniczo zakończył działalność w 1987 roku po zamieszkach na koncercie w Brixton, jednak co jakiś czas powraca, nagrywając nowe utwory. Co istotne, grupa wywarła bardzo duży wpływ na polskie zespoły. Do jej fanów można zaliczyć np. muzyków Dezertera oraz Włochatego.
Komentarze
5