Deszcz padał zaledwie kilkanaście minut, ale już tyle wystarczyło, by zalanych zostało kilka nieruchomości na Krzekowie-Bezrzeczu oraz Mierzynie.
Jak informują nasi czytelnicy, pod wodą znalazła się m.in. ulica Drozdowa na odcinku w pobliżu przedszkola Akademia Pana Drozda. Pobliski rów melioracyjny nie był w stanie w tak krótkim czasie przyjąć intensywnych opadów deszczu.
– Ten rów powinien być zamknięty i przebudowany. Niestety w tych okolicach sytuacja jest koszmarna. Zdarzały się sytuacje, że mieliśmy ulewny deszcz około godziny 15:00 i rodzice brodzili po kolana w wodzie, chcąc odebrać dzieci. Interweniowaliśmy już wiele razy w Zakładzie Usług Komunalnych. Bardzo chciałabym w tej sprawie spotkać się z prezydentem Szczecina – mówi Ewa Drozdowska, prowadząca przedszkole przy tej ulicy.
Dramatycznie wyglądała także sytuacja na Mierzynie. Z zalanych miejsc wodę musieli wypompowywać strażacy. Pod wodą znalazł się m.in. parking Biedronki przy ul. Tytusa.
Głos w mediach społecznościowych zabrała Magdalena Zagrodzka. Nowa wójt gminy Dobra zapowiedziała szybkie działanie interwencyjne w tej sprawie.
„Straż działa, ale to, co się tam dzieje, to kpina. Zbiornik, który jest malutki, studzienki, które nie odbierają wody. Tak być nie może” – napisała Zagrodzka, zapowiadając na poniedziałek spotkanie z urzędnikami odpowiedzialnymi za gospodarkę komunalną w gminie.
Komentarze
42