Sprawa być może nie wyszłaby poza mury szkoły, gdyby nie post w mediach społecznościowych placówki, który ukazał się w okolicy rozpoczęcia roku szkolnego. Ustąpiono plakat przygotowany przez Konfederację Kobiet RP z podpisem: „Frywolnym uczniom pedagog szkolny przypomina”. Treść plakatu informuje uczniów, jaki dress code ma być w szkole niedopuszczalny. Wymieniane są m.in.: goły brzuch, mocny makijaż, dresy, manicure, porwana odzież, zbyt krótkie ubrania.
„Szkoła to nie plaża!”, „Strojem okazujemy szacunek i kulturę osobistą! A to jest… zawsze modne” – głoszą hasła umieszczone na plakacie oznaczonym znakiem Konfederacji Kobiet RP.
Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl radny Przemysław Słowik, o tym plakacie poinformowali go uczniowie. Radny jest oburzony jego politycznym naznaczeniem, jak dodał, interweniował w urzędzie miasta i przygotował interpelację w tej sprawie.
– Szkoła ma obowiązek zachować neutralność światopoglądową. Być z dala od politycznej agitacji. To plakat organizacji, która jest założona przez Ordo Iuris – radykalną prorosyjską fundację, szerzącą ideologiczne bzdury o różnej tematyce. To niedopuszczalne, żeby szkoła korzystała z takich materiałów. Już nie wspominając o durnych zasadach na plakacie – komentuje ostro radny Słowik. – Normalne, codzienne elementy garderoby zostały w tym materiale przedstawione jako coś nagannego, oznaczającego brak kultury i szacunku. Trudno nazwać takie podejście wychowywaniem wspierającym atmosferę wzajemnego szacunku. Szczególnie, jeśli to pedagog promuje takie „wartości” – dodaje polityk Zielonych i Koalicji Obywatelskiej.
Plakaty zostały usunięte w piątek po interwencji Urzędu Miasta w Szczecinie. Radny Słowik zapowiedział jednak, że nie wycofa interpelacji i będzie oczekiwał argumentacji dyrekcji szkoły, dlaczego treść proponowana przez Konfederację Kobiet RP znalazła się w przestrzeni placówki.
Komentarze