Ponad dwadzieścia pięć fotografii, dziesięć lat działania i niezliczona ilość emocji. To sesje studyjne, plenerowe, ale też fotografie reporterskie. W Filharmonii Szczecińskiej można oglądać wystawę Kadry Prestiżu.

Wystawa to fotografie skrupulatnie wybrane z ostatnich dziesięciu lat szczecińskiego magazynu Prestiż. To zdjęcia zarówno okładkowe, jak i te, które były w środku magazynu. 

- Wybór był trudny, ale fotografie, które wybraliśmy to crème de la crème. To sentymentalna podróż przez ostatnią dekadę magazynu Prestiż – mówi Izabela Marecka, redaktorka naczelna Prestiżu. Choć magazyn w tym roku świętuje 18 lat istnienia na rynku, to dziesiątka nie jest przypadkowa, bo Filharmonia, która udostępniła swoją galerię dla wystawy, w zeszłym roku świętowała dziesięciolecie. 

Ekspozycję tworzą prace fotografów i fotografek, którzy przez te lata współpracowali i nadal współpracują z Prestiżem. Jak podkreśla Izabela Marecka, to też praca producentek sesji, wizażystek i stylistek. Wśród nazwisk twórców wymienia m.in. Olę Medvey-Gruszkę, Pannę Lu, Maję Holcman, Adama Fedorowicza czy Jarosława Gaszyńskiego. Fascynujące są zarówno fotografie, jak i sami bohaterowie sesji - to przede wszystkim ludzie związani ze sztuką i kulturą, ale nie tylko. Na zdjęciach można zobaczyć np. Winicjusza „Winiego”, Tomasza Lazara, Kasię Buję i Macieja Kazubę, Jarosława Ejsmonta czy Adama Dzieciniaka. 

Izabela Marecka podkreśla, że wszystkie fotografie kipią emocjami, co żywo komentowali też obecni na wernisażu goście. Redaktorka naczelna Prestiżu uważa, że takie efekty można osiągnąć, jeśli zaufa się twórcom i pozwoli im działać. - Ja niczego nie narzucam, mówię fotografom: bawcie się, czujcie się wolni, czujcie radość, robiąc te zdjęcia. I to daje fantastyczne efekty - mówi. 

Nie potrafi wskazać jednej, ulubionej fotografii z wystawy. - To jakby zapytać, które dziecko kochasz najbardziej. Każda jest wyjątkowa, każda to inne emocje, inny rok, byliśmy wtedy inni, ja byłam inna i na tamtym etapie to było dla nas ważne - mówi Izabela Marecka. 

Ciekawostką na wystawie jest bez wątpienia fotografia aktorki Adrianny Szymańskiej, którą szczecinianie pokochali w roli Kory. To zdjęcie wykonane przez Dagnę Drążkowską-Majchrowicz jeszcze nie ukazało się w Prestiżu: jest zaplanowane do jednego z kolejnych numerów. - Tym zdjęciem chcemy pokazać, że działamy dalej, nie zwalniamy - podkreśla Izabela Marecka. 

Wystawę w Filharmonii można oglądać w wybrane dni: to 8, 15 i 29 sierpnia. Redakcja Prestiżu zapowiada, że wystawa zostanie potem pokazana również w innych miejscach.

Portal wSzczecinie.pl jest patronem medialnym.