Spotkanie z prezesem PiS podzielone było na dwie części – najpierw otwarty wiec poparcia dla ruchu obrony granic w Rosówku, a następnie spotkanie w Nowej Dekadencji w Szczecinie.
Na granicy polsko-niemieckiej politycy PiS mówili, że ruch obrony granic strzeże Polskę przed napływem migrantów. Jednocześnie prezes Kaczyński zapowiedział referendum w tej sprawie.
– Tusk kłamie w sposób niesłychany – mówił Kaczyński. – Nie wiemy, co to będą za kontrole. Przeciwko migrantom czy przeciwko tym, którzy nielegalnej migracji i zagrożeń z tym związanych nie chcą. To kwestia suwerenności Polski. Polityka Tuska to polityka państwa podległego. Nie jesteśmy „partnerem juniorem”, jesteśmy podporządkowani, nie ma reakcji polskich władz – mówił prezes PiS na granicy w Rosówku. – Będziemy uważnie patrzeć na te kontrole – zapowiedział.
I dalej: – W sprawach fundamentalnych bardzo ważny jest głos społeczeństwa. My uzbieraliśmy pół miliona głosów z wnioskiem o referendum. Przyjdzie taki moment, gdy złożymy ten wniosek. Obywatele powinni się wypowiedzieć. Mamy plan, by przeciwstawić się niebezpieczeństwu – mówił prezes PiS. – Dziękuję tym, którzy własnym ciałem, własnymi rękoma i może przyjdzie czas, że coś w te ręce trzeba będzie wziąć, bronią granic. Oni udaremnili przerzuty migrantów i ujawnili to wielkie kłamstwo Tuska – kontynuował.
Co jakiś czas prezes PiS przerywał wywód, a jego zwolennicy krzyczeli: „Tu jest Polska!”, „Patrioci do boju!” lub „Hańba!”, gdy padało nazwisko premiera Donalda Tuska.
– Gdybyśmy my rządzili, to Niemcy nigdy, by się nie odważyli na takie działanie – przekonywał Jarosław Kaczyński.
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej weszły w życie w nocy z niedzieli na poniedziałek i wstępnie potrwają do 5 sierpnia.
Hej Szczecin! Jest Piątek! Program śniadaniowy wSzczecinie.pl 5.12.2025
Komentarze