Każdy prawdziwy probiotyk powinien mieć swoje dane – to jak imię, nazwisko i PESEL – obrazowo tłumaczył dr n. med. Igor Łoniewski, prezes SANPROBI. Chodzi o precyzyjne oznaczenie szczepu: jego rodzaj, gatunek i dokładny identyfikator literowo-cyfrowy.
– Nie każdy produkt na rynku spełnia te kryteria, mimo że na opakowaniu widnieje słowo „probiotyk” – przestrzega wiceprezes SANPROBI, prof. Wojciech Marlicz. – Probiotyk to żywy mikroorganizm, który w odpowiedniej ilości przynosi korzyść zdrowotną. Ale – i to kluczowe – ta korzyść musi być udokumentowana w badaniach klinicznych. Najlepiej, jeśli są to badania randomizowane, kontrolowane i prowadzone metodą podwójnie ślepej próby. Powinny być też odpowiednio przeprowadzone, zakończone i opublikowane.
Szeroki wybór, ale i wiele pułapek. Jak nie dać się oszukać?
Na rynku – zarówno w aptekach, jak i w internecie – dostępne są setki produktów, które reklamowane są jako probiotyki. Jednak jak podkreślają eksperci SANPROBI, wiele z nich nie spełnia podstawowych kryteriów, które definiują prawdziwy probiotyk.
– W polskim i europejskim prawie brakuje odrębnych regulacji dla probiotyków – tłumaczy dr n. med. Igor Łoniewski. – Z prawnego punktu widzenia są one traktowane tak samo jak żywność, co oznacza, że do sprzedaży może trafić niemal każdy preparat zawierający żywe bakterie, niezależnie od tego, czy ich skuteczność została potwierdzona badaniami klinicznymi.
To luka, z której korzystają producenci oferujący suplementy diety o nieudowodnionym działaniu. Często zawierają one przypadkowe lub źle opisane szczepy, a ich dawki bywają niewystarczające, by wywołać jakikolwiek efekt biologiczny.
Dlatego tak ważne jest, by konsument był świadomy i uważny.
– Nie wystarczy, że produkt „zawiera bakterie” – zaznacza ekspert. – Warto sprawdzić, czy na opakowaniu znajduje się pełna nazwa szczepu, np. Lactiplantibacillus plantarum 299v. Takie oznaczenie gwarantuje, że szczep został jednoznacznie zidentyfikowany i opisany, a przy okazji ułatwia odnalezienie publikacji naukowych na jego temat.
Jak wybrać skuteczny probiotyk? 5 zasad eksperta
-
Trzyczłonowa nazwa: rodzaj, gatunek, szczep – np. Lactobacillus rhamnosus GG lub L. plantarum 299v.
-
Potwierdzona skuteczność działania w badaniach klinicznych.
-
Deklarowana liczba bakterii (CFU) w porcji dziennej – najlepiej, jeśli podana jest liczba jednostek tworzących kolonie (ang. colony forming units).
-
Odpowiednie warunki przechowywania i forma farmaceutyczna chroniąca bakterie (np. jakościowe kapsułki).
-
Renomowany producent, którego produkty są rekomendowane przez środowisko medyczne lub farmaceutyczne.
Świadoma profilaktyka to najlepsza inwestycja
Eksperci SANPROBI przypominają, że mikrobiota jelitowa odgrywa istotną rolę w funkcjonowaniu całego organizmu – nie tylko układu pokarmowego, ale też odpornościowego, a nawet nerwowego. Dlatego tak ważna jest dbałość o jej równowagę – zarówno poprzez dietę i styl życia, jak i odpowiednią suplementację.
– Zachęcamy, by pacjenci i konsumenci wybierali produkty sprawdzone, poparte dowodami naukowymi – mówi dr n. med. Igor Łoniewski. – Bo tylko wtedy możemy mówić o realnym wsparciu mikrobioty jelitowej.
###
Firma SANPROBI powstała w 2008 roku w Szczecinie i szybko zyskała uznanie na polskim rynku jako ekspert w dziedzinie nowoczesnej probiotykoterapii. Do dziś to właśnie w Szczecinie znajduje się siedziba główna firmy, nowoczesne laboratorium badawcze oraz zakład produkcyjny. Firma stawia na jakość, rozwój i innowacje. Niemal 25% zatrudnionych tu osób pracuje w dziale badawczo-rozwojowym. To przekłada się na zaangażowanie SANPROBI w liczne projekty badawcze zarówno w Polsce, jak i za granicą. Więcej informacji na www.sanprobi.pl
Komentarze