Walczy o miejsce w pierwszym składzie i dba o formę każdego dnia. Bramkarz klubu Wołczkowo-Bezrzecze z klasy okręgowej, Jerzy Falkowski obchodzi 71. urodziny! – Jak się kocha piłkę, to nie ma mowy o marnowaniu czasu i zdrowia – mówi Falkowski.
Weteran zachodniopomorskich boisk w przeszłości występował między innymi w Świcie Skolwin, Dębie Dębno oraz Błękitnych Stargard. W minioną niedzielę Falkowski rozegrał 70 minut w przegranym 0 do 7 meczu Wołczkowo-Bezrzecze kontra Świt Szczecin.
Jurek jest jak wino
Tak opisuje swojego podopiecznego trener Wołczkowo-Bezrzecze, Marcin Dworzyński.
– Jak dobre wino. Pamiętam, jak kończył 65 lat i przyjechali z Polskiego Związku Piłki Nożnej kręcić o nim materiał. Kiedy usłyszeli, że będzie strzegł naszej bramki, to pomyśleli, że jedną ręką będzie trzymał się słupka, a drugą ręką będzie się podpierał. Wtedy ten zawodnik wybronił nam mecz – opowiada z uśmiechem na twarzy Dworzyński. – Teraz też jest fajna historia, bo Jurek po wielu latach wrócił na Skolwin. W przeszłości reprezentował barwy tego klubu. Stanął w bramce, a jak schodził z boiska, to był bardzo zły. Dusza sportowca jest w jego przypadku wieczna.
Jak dodaje trener, starcie ze Świtem Szczecin dla Falkowskiego było sentymentalną podróżą.
– Jurek wszedł na boisko, spojrzał w niebo, spojrzał na trawę i powiedział: „60 lat temu podbijałem tutaj kartę”. Trochę czasu zleciało.
Prezent od Łukasza Fabiańskiego
W 2018 roku Jerzy Falkowski otrzymał upominek od bramkarza reprezentacji Polski, Łukasza Fabiańskiego. Były golkiper między innymi Arsenalu oraz Swansea podarował 65-letniemu wówczas piłkarzowi swoje rękawice z autografem.
– Życzę przede wszystkim dużo zdrowia, choć widzę, że jest ono na wysokim poziomie. Oczywiście dużo wytrwałości. Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co pan jeszcze robi w bramce – powiedział Fabiański w materiale opublikowanym na Twitterze „Łączy nas piłka”.
Jak przyznaje Dworzyński, szatnia klubu Wołczkowo-Bezrzecze już myśli o organizacji 75. urodzin Falkowskiego.
– Może Marcin Bułka coś wyśle? Albo Wojciech Szczęsny po powrocie między słupki. Jedna, podstawowa sprawa. Jurek Falkowski wciąż broni, a Wojciech Szczęsny się zmęczył, więc Wojtku… bierz przykład z naszego Jurka – komentuje żartobliwie trener klubu.
Klub Wołczkowo-Bezrzecze awansował w poprzednim sezonie do klasy okręgowej. Drużyna z północno-zachodniego krańca Szczecina występuje w jednej lidze z między innymi Arkonią czy Hutnikiem Szczecin.
Komentarze
2