Szczecińscy policjanci dotarli do mężczyzny, który w mieszkaniu wbrew obowiązującym przepisom hodował konopie indyjskie. Zdarzenie jest o tyle niecodzienne, że hodowla był ukryta w miejscu, które zaskoczyło samych funkcjonariuszy. W związku ze sprawą zatrzymano 6 osób, dwie z nich usłyszały zarzuty, jedna – ścigana listem gończym osadzona została w areszcie śledczym.

 

Policjanci z Ogniwa Wywiadowców KMP w Szczecinie uzyskali informację o młodym mężczyźnie, który w swoim mieszkaniu posiada narkotyki. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres a następnie przeszukali mieszkanie, w którym znajdowało się sześciu mężczyzn. W trakcie przeprowadzanych czynności w kuchni policjanci odkryli, że w lodówce zamiast tego co zazwyczaj się w niej przechowuje, prowadzona jest hodowla konopi indyjskiej. Osiem roślin miało dogodne warunki: odpowiedzenie oświetlenie, temperaturę oraz wentylację.

W wyniku przeszukania w mieszkaniu zabezpieczono jeszcze około 20 gramów marihuany. W związku ze sprawą zatrzymano sześć osób. W trakcie legitymowania okazało się, że jedna z nich -24-latek - poszukiwany jest listem gończym w związku z włamaniem oraz wymuszeniem rozbójniczym. Mężczyzna został przetransportowany i osadzony w Areszcie Śledczym w Szczecinie.

W trakcie przeprowadzania kolejnych czynności procesowych w mieszkaniu jednego z mężczyzn – 35-latka- znaleziono dodatkowo około 30 gramów marihuany. Właśnie ten mężczyzna oraz jego 26 –letni kolega usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec mężczyzn dozór oraz poręczenie majątkowe. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zarzuty.