Stepnica na jeden dzień zamieniła się w miejsce, które skupiło miłośników ekologii i aktywnego trybu życia. Już po raz czwarty odbył się piknik „Eko przygoda z przyrodą nad wodą” organizowany przez Sekretariat ds. Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego.

Tematem przewodnim pikniku była woda i żyjące w niej i wokół niej zwierzęta i rośliny. Jak podkreślają organizatorzy, zmiany klimatu, susza, zanieczyszczenia, działalność człowieka – to wszystko sprawia, że środowiska wodne zmieniają się bezpowrotnie.

- Takie wydarzenia bardzo pomagają w uświadamianiu ludzi, bo oprócz dobrej zabawy zależy nam na tym, aby pokazywać, jak ważna jest ochrona przyrody i jak ważne są środowiska wodne - mówi Martyna Rabska-Osipowicz z Sekretariatu ds. Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego.

Edukacja i zabawa w jednym

Uczestnicy mogli odwiedzać stoiska partnerów pikniku i wziąć udział w ekologicznej grze edukacyjnej. Na miejscu byli obecni m.in. przedstawiciele Wolińskiego Parku Narodowego, Drawieńskiego Parku Narodowego, Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego, Błękitnego Patrolu WWF, Szczecińskiej Grupy Eksploracyjnej, Stowarzyszenia Wywrotka i Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Stepnicy. Poza tym na stoisku EUROPE DIRECT Szczecin i Sekretariatu ds. Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego można było odebrać kubek wielorazowego użytku za udział w grze, porozmawiać z konsultantami oraz zapoznać się z dostępnymi unijnymi publikacjami.

- Dzieci zbierają u nas pieczątki, a w ramach zadania mogą ułożyć puzzle, pobawić się tropami i wskazać, które zwierzę jest zwierzęciem wodno-błotnym, starsze osoby mogą rozwiązać krzyżówkę - mówi Katarzyna Dziubak z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego. Ogromnym powodzeniem na tym stoisku cieszyły się gogle VR, dzięki którym można było zwiedzić Międzyodrze, które ma wkrótce stać się parkiem narodowym.

My zapytaliśmy najmłodszych uczestników pikniku, czego dowiedzieli się uczestnicząc w zabawie.

- Że paragony wyrzucamy do odpadów zmieszanych, a nie do papieru!

- Nie wiedziałem, że bóbr może wytrzymać pod wodą aż 15 minut. A przecież nie ma skrzeli - odpowiadali.

To jednak nie wszystko, bo organizatorzy przywiązują uwagę do każdego szczegółu. Impreza jest organizowana każdego roku tak, aby nie generować śmieci. - Jesteśmy naprawdę eko, wszystkie naczynia, kubki, wszystko jest wielokrotnego użytku - mówi Wojciech Kępka, dyrektor Sekretariatu ds. Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego. W wielorazowych miskach była serwowana zupa, a każdy, kto przyszedł na piknik z własnym kubkiem, mógł liczyć na darmową lemoniadę.

Sprzątanie wałów i szukanie skarbów

W czasie trwania pikniku na stepnickiej plaży każdy z uczestników mógł spróbować swoich sił w poszukiwaniu skarbów za pomocą wykrywaczy metali. - Ukryliśmy w piasku różne monety, które już wyszły z obiegu. To zabawa, ale chcemy przez nią zaszczepić w młodych ludziach pasję do odkrywania, poszukiwania, eksplorowania - mówi Łukasz Istelski, prezes Stowarzyszenia Szczecińska Grupa Eksploracyjna.

Kiedy rozmawiamy, obok podekscytowana grupka dzieci rozkopuje piasek, bo przyrząd wskazał, że tu jest „skarb”. - Są monety! To 200 lirów - mówi jeden z chłopców.

Szczecińska Grupa Eksploracyjna podczas przygotowań do zabawy oczyściła też plażę z wielu śmieci. - W pobliżu boiska do siatkówki znaleźliśmy między innymi kawałki drutów kolczastych - mówi Łukasz Istelski.

Nie tylko oni sprzątali okolicę. - Przeprowadziliśmy akcję sprzątania wody z kajaka, ale sprzątaliśmy też na wale przeciwpowodziowym - mówi Krzysztof Sowa ze Stowarzyszenia Wywrotka. W sprzątaniu wału pomagała młodzież z miejscowej podstawówki. - Mieszkamy tutaj, chcemy pokazać nasze walory turystyczne, mamy super atrakcyjne tereny. Nie musiałam namawiać młodzieży do tego, aby ruszyć na wał i posprzątać śmieci - mówi nauczycielka Izabela Jackowska. Inicjatywa była zainspirowana prowadzonym w Sekretariacie ds. Młodzieży projektem „South Baltic MANTA”, w którym mieszkańcy i turyści mogą zaangażować się w pomoc w ochronie przyrody, podczas wycieczek, wakacji, w czasie wolnym.

Nastolatkowie, którzy przynieśli z akcji worki wypełnione głównie butelkami i puszkami, potwierdzają. - Chcemy, żeby było czysto - mówi Janek. - Planeta powinna być czysta, szczególnie wody, w których żyje tyle zwierząt - dodaje Lena. Pytamy ją, co powiedziałaby ludziom, po których śmieci sprzątała. - Planetę mamy tylko jedną i powinniśmy dbać o wszystko, co nas otacza - odpowiada bez zastanowienia.

Eko przygoda z przyrodą nad wodą na dwóch kółkach

Tegoroczna edycja pikniku ekologicznego była wyjątkowa, ponieważ połączona z rajdami rowerowymi, które swoją metę miały w Stepnicy.

- To wydarzenie, które ma pokazać mieszkańcom, że warto dbać o ekologię, w jaki sposób otacza nas natura, w jaki sposób zadbać o czystą wodę i pokazać też, że na jednośladowcach można pokonywać piękne trasy województwa zachodniopomorskiego - mówi wicemarszałek województwa Bogdan Jaroszewicz. - Inwestowanie w trasy rowerowe jest kontynuacją zamierzonej strategii wprowadzonej już kilka lat temu przez marszałka województwa zachodniopomorskiego. To jest spięcie i kontynuowanie wcześniej podjętych decyzji, by po województwie można było się poruszać ekologicznie korzystając z roweru - podkreśla. To także okazja, aby promować trasę Berlin-Szczecin-Kołobrzeg, która zepnie dwa sąsiednie kraje i pozwoli na planowanie ciekawych wypraw rowerowych. Stepnica znajduje się również na tym szlaku.

Uczestnicy rajdów dotarli do Stepnicy w znakomitych humorach. Mariusz i Kasia z dwunastoletnim synem Tobiaszem specjalnie przyjechali z Gryfic, aby pokonać najdłuższy odcinek, czyli trasę ze Szczecina do Stepnicy. - Momentami było ciężko, ale dałem radę - chwali się Tobiasz. - Lubimy rodzinnie spędzać czas na rowerach, dlatego szukamy takich wydarzeń. Pomorze Zachodnie daje radę i wychodzi naprzeciw takim ludziom, jak my. A sama trasa? Bardzo polecamy! Piękna, ciekawa widokowo - mówią Kasia i Mariusz.

Milena Burzych była przewodniczką rodzinnej trasy, której uczestnicy odwiedzili Park Natury Zalewu Szczecińskiego, wyjątkowe miejsce, w którym można podziwiać koniki polskie i krowy rasy Scottish Highland. Zostały one tu sprowadzone, aby pełnić rolę „żywych kosiarek”. - Uwielbiam tę trasę, szczególnie odcinek za Czarnocinem w kierunku Międzyzdrojów. Szum szutru działa bardzo relaksująco. No i polecam odwiedziny w Parku Natury Zalewu Szczecińskiego, są tam wiaty, w których można się zatrzymać, no i piękne zwierzęta - mówi Milena Burzych.

Katarzyna Kupczyk, która z kolei była przewodniczką na trasie z Goleniowa, podkreśla, że tego typu rajdy to świetna okazja, aby poznać nowych ludzi, których łączy wspólna pasja i chęć aktywnego spędzania wolnego czasu. - Ruch na świeżym powietrzu jest każdemu potrzebny - dodaje.

Organizatorzy już teraz zapowiadają, że za rok odbędzie się kolejna edycja pikniku w Stepnicy.

Wydarzenie „Eko przygoda z przyrodą nad wodą” odbyła się pod patronatem honorowym Fundacji WWF Polska i Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza.