Fani zespołu Closterkeller nie mogą czuć się zawiedzeni jego wczorajszym (22.10.2010) występem. Koncert odbył się dokładnie rok po poprzedniej wizycie zespołu w Szczecinie i miał ponownie miejsce w DK „Słowianin”.

Abracadabra Gothic Tour trwa

Zespołu Closterkeller nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, na polskiej scenie rockowej funkcjonuje już od ponad dwudziestu lat. Jego muzyka stanowi „ciekawą mieszankę rockowego żywiołu, gotyckiej fali z poetyckim natchnieniem”. Jesienny cykl koncertów Closterkellera na stałe wpisał się do kalendarza wydarzeń polskich miast, gdyż odbywa się już po raz szósty. W połowie września bieżącego roku zespół Closterkeller rozpoczął kolejną edycję trasy koncertowej „Abracadabra Gothic Tour”. Obejmuje ona 32 polskie miasta i trwa ponad dwa miesiące (od 17 września do 28 listopada). Organizatorem i gospodarzem wydarzenia jest zespół, który do współudziału zaprasza gości wytypowanych przez Anję Orthodox (łącznie we wszystkich miastach wystąpi 16 zaproszonych zespołów). W Słowianinie występ gwiazdy wieczoru poprzedził support w wykonaniu szczecińskiego zespołu Mandylion. Grupa ta  powstała na przełomie września i października 2009 roku, gra muzykę gotycko-symfoniczną (pracuje właśnie nad utworami na swój debiutancki album). Zespół zaczynał od coverów zagranicznych zespołów, również podczas wczorajszego występu wykonał m.in. swoją wersję utworu Depeche Mode "Enjoy the Silence".

Hipnotyzujące widowisko

Closterkeller stworzył niezwykle wciągające, hipnotyzujące widowisko. Melodyjny gotycko-rockowy materiał wprowadził publiczność w specyficzny, charakterystyczny dla koncertów Closterkellera nastrój. Zgromadzeni widzowie mieli okazję wysłuchać zarówno największych, dobrze znanych fanom przebojów zespołu, jak i materiału z jego ostatniej płyty. Koncert rozpoczął utwór „Kiedy latam”, następnie Closterkeller zagrał utwory: „W moim kraju”, „Dwa oblicza Ewy”, „Violette”, „Władza” (jeden z najbardziej znanych utworów tego zespołu, tym razem jednak w wersji akustycznej), „Ate”, „Fortepian”, „Nero”, „Miraż”, „Ogród półcieni”, „Między piekłem a niebem”, „Matka”, „Dwie połowy”, „Nie tylko gra”, „Królewna z czekolady” oraz  „Nocarz” (tym utworem zakończyli koncert). Podczas występu pojawiły się również dwie premierowe piosenki Closterkellera, które znajdą się na kolejnej płycie: „Quasilogiczny” oraz „Król jest nagi”. Mroczne, pełne metafor teksty w połączeniu z manierą wokalną i charyzmą liderki zespołu, Anji Orthodox, stworzyły niezwykłą całość. Jak zapowiedziała na początku wczorajszego występu wokalistka, koncert to duża dawka muzyki smutnej, ale pięknej.

Closterkeller ponownie za rok?

Występ zespołu Closterkeller trwał dwie godziny, zakończyły go owacje i okrzyki publiczności. Następnie fani mieli możliwość zakupienia płyt i koszulek oraz zdobycia autografów członków zespołu. „Bardzo dobry koncert. To, co zasługuje na szczególną uwagę, to świetny kontakt zespołu z publicznością. Po koncercie zespół chętnie rozdawał autografy, pozował do zdjęć i rozmawiał z fanami” – mówił po wczorajszym występie jeden z widzów. „Moim zdaniem zespół jest w świetnej formie” – dodał inny z uczestników. Closterkeller nie zawiódł przybyłej publiczności, można więc spodziewać się, że podczas następnej trasy koncertowej zostanie równie dobrze przyjęty przez szczecińskich fanów.