Jakie insekty zbierało się na skwerze przy placu Zgody i jakie ptaki tam przysiadły? Gdzie można było dostać reglamentowane arbuzy i w którym miejscu kupowało się najlepsze drożdżówki? ŚRODEK Śródmiejski Punkt Sąsiedzki zaprasza dziś na nietypową wystawę o przeszłości alei Wojska Polskiego.
- Uwagę skupiałyśmy na okresie pomiędzy latami 50. i 80. – mówią Ada Krawczak i Kinga Rabińska, koordynatorki akcji. – Złożyły się one na społeczną wystawę o codziennym życiu, dla którego polityka była tłem. I choć nasi rozmówcy często na wstępie zapewniali, że nie mają nic do powiedzenia, to po chwili opowiadali nam niesamowite historie, które – gdyby nie oni – nigdy nie ujrzałyby światła dziennego.
Samo wydarzenie promuje zdjęcie z dzieciństwa mieszkanki al. Wojska Polskiego, pani Jolanty Weksleberg-Rajz.
- Z zebranych wspomnień wyłoniła się subiektywna mapa miejsc ważnych dla byłych i obecnych mieszkańców – opowiada organizatorki akcji. – Podczas otwarcia będzie można też dodać własne opowieści, bo powstała wystawa jest tylko ramą do wypełnienia kolejnymi punktami – dodają.
Wystawa zostanie otwarta we wtorek (15 sierpnia) o godz. 17:00. Podczas spotkania będzie można też zobaczyć dwa filmy krótkometrażowe poświęcone tej części miasta: „Wojska Polskiego - Moja ulica, Moje miasto”, film zrealizowany w trakcie spotkań warsztatowych prowadzonych przez Stowarzyszenie Kamera na zlecenie Fundacji Artmosphere, oraz „Śródmiejsca” na temat dawnego i obecnego „pejzażu” alei. Wtorkowy wernisaż „Dzień (na) Wojska Polskiego” będzie też kolejną, organizowaną przez ŚRODEK Śródmiejski Punkt Sąsiedzki okazją do spotkania się sąsiadów i miłośników Śródmieścia. Otwarcie o godz. 17:00 w ŚRODKU przy ul. bł. Królowej Jadwigi 44b („plomba” TBS). Wstęp wolny.
Komentarze
0