Wcześniaki to noworodki, które urodziły się poniżej 37. tygodnia ciąży. Prawidłowa ciąża trwa od 38 do 42 tygodni.
– W ostatnich latach nie mieliśmy roku, żeby nasi specjaliści nie walczyli o zdrowie, a początkowo przede wszystkim o życie, noworodków, która ważyły zaledwie po pół kilograma – przyznaje Magdalena Knop, rzecznik prasowy szpitala „Zdroje”.
Od początku tego roku w szpitalu „Zdroje” na świat przyszło 1880 noworodków, wśród nich 214 wcześniaków. Nie wszystkie potrzebowały specjalistycznej opieki na Oddziale Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka. Ponad połowa, otoczona troskliwą opieką na tradycyjnym oddziale noworodkowym, stosunkowo szybko mogła się udać z rodzicami do swoich domów. Jednak blisko 80 wymagało wdrożenia bardziej zaawansowanego leczenia i specjalistycznej opieki neonatologicznej na intensywnej terapii lub patologii noworodka.
17 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Wcześniaka, którego celem jest zwiększanie świadomości o przyczynach i skutkach wcześniactwa oraz o specjalistycznej opiece, jakiej takie noworodki potrzebują. Symbolem święta jest 10 par skarpetek zawieszonych na sznurku, wśród których jedna jest mniejsza i ma fioletowy kolor. Symbolika ta jest odzwierciedleniem statystyk pokazujących, że jedna na dziesięć pociech przychodzi na świat przedwcześnie.
Takie maluchy wymagają bardzo specjalistycznej opieki
– Dla neonatologów największym wyzwaniem są noworodki urodzone poniżej 28. tygodnia ciąży, czyli tzw. skrajne wcześniaki, z masą urodzeniową poniżej 1 kilograma – mówi Beata Tomczyk, neonatolog ze szpitala „Zdroje”. – To noworodki, u których znacznie częściej występuje szereg powikłań i które wymagają specjalistycznej opieki.
Skrajne wcześniaki pierwsze tygodnie życia spędzają w specjalistycznych inkubatorach imitujących warunki zbliżone do tych panujących w łonie mamy. Wilgotność w ich wnętrzu sięga 95%, co powoduje, że maluszki przebywają jakby w ciepłej mgle odzwierciedlającej środowisko wodne, w którym teoretycznie jeszcze powinny się rozwijać. Z powodu niedojrzałości układu pokarmowego karmienie skrajnych wcześniaków odbywa się w formie żywienia pozajelitowego. Ich leczenie oraz doprowadzenie do stanu zdrowia umożliwiającego opuszczenie inkubatora, a później także samego oddziału, to długotrwały proces.
Najmniejsza wojowniczka skończyła już trzy lata!
Jak zaznacza personel szpitala, doświadczenie pokazuje, że walka – nierzadko trwająca miesiącami – o zdrowie wcześniaków kończy się bardzo pomyślnie.
Najmłodszym i najmniejszym wcześniakiem w historii szpitala „Zdroje” była Lilianna, która przyszła na świat pod koniec 22. tygodnia ciąży z masą urodzeniową wynoszącą zaledwie 450 g. W lutym dziewczynka skończy już trzy latka. Pomimo niewielkich problemów zdrowotnych, jak na tak skrajnego wcześniaka, dziewczynka rozwija się bardzo dobrze, i – jak mówi mama Magdalena – wraz ze swoim starszym bratem tak rozrabia i dokazuje, że czasem ciężko za nią nadążyć.
– Nasi pacjenci potrafią, już po wielu latach, jako osoby pełnoletnie, powrócić z pięknymi życzeniami dla całego zespołu, który niegdyś walczył o ich życie i zdrowie. To przesympatyczne gesty, naprawdę równie wzruszające spotkania, które udowadniają, że warto było podjąć tę walkę lata temu i dają tę olbrzymią satysfakcję – przyznaje Knop.
Komentarze
1