Kibice Pogoni Szczecin mogą wreszcie oglądać mecze z trybun nowoczesnego stadionu. Otwarty niedawno w całości obiekt zbiera niemal wyłącznie pozytywne recenzje. Pojawiają się jednak pierwsze wątpliwości dotyczące organizacji sprzedaży biletów. Kibice pytają dlaczego strefa VIP obejmuje całą trybunę północną i zastanawiają się nad lokalizacją sektora rodzinnego.

Pierwszy mecz Pogoni na w pełni otwartym stadionie (z Lechią Gdańsk) śledziło 20 016 kibiców, czyli niemal komplet (21 163). Bilety rozeszły się zresztą wszystkie, a najwięcej pustych miejsc było widocznych w sektorze przeznaczonym dla zaproszonych gości. Na kolejnym meczu z Piastem Gliwice frekwencja też była imponująca – sprzedano 17 085 wejściówek.

Cała trybuna dla VIP-ów

Kupując bilety na nowy stadion można wybierać spośród czterech stref cenowych. Za normalny bilet za bramkami trzeba zapłacić 40 zł, w narożnikach – 45 zł, po bokach trybuny prostej (w tym w sektorze rodzinnym) – 50 zł, a na trybunach VIP i Prosta+ (na wysokości linii środkowej) – 65 zł. Na tzw. spotkania premium z najlepszymi drużynami trzeba do każdej z tych kwot dołożyć 10 zł.

Najwięcej pytań kibiców budzi liczba miejsc objętych najdroższymi biletami. Za strefę VIP została uznana bowiem cała trybuna północna (w miejscu dawnej trybuny niskiej). A do tego dochodzi jeszcze strefa Prosta+ (też za 65 zł), która obejmuje trzy najatrakcyjniejsze sektory na środku trybuny południowej.

– Poziom cen biletów opracowywany był w oparciu o widoczność z danego miejsca, czy jakość usług miejsca, z którego kibic ogląda mecz (te na trybunie Prosta+ mają dodatkowe, miękkie podbicie, inaczej wygląda również strefa gastronomiczna w trybunie C). Schemat dywersyfikacji cen jest bardzo podobny do funkcjonujących na wielu stadionach – tłumaczy Krzysztof Ufland, rzecznik prasowy Pogoni.

Taniej niż na Legii i Lechu, ale drożej niż na Śląsku i Lechii

Przyjrzeliśmy się więc, jak wygląda to na pozostałych ponad 20-tysięcznych stadionach w ekstraklasie. Klubów z takimi stadionami jest siedem: Pogoń, Legia Warszawa, Lech Poznań, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Jagiellonia Białystok i Górnik Zabrze. Pod uwagę braliśmy ceny biletów normalnych.

Na początek porównaliśmy, ile trzeba zapłacić za najatrakcyjniejsze miejsca na wysokości linii środkowej boiska (na zwykłe mecze, bez dopłat do spotkań premium). Nie braliśmy pod uwagę tych naprawdę VIP-owskich wejściówek, z dostępem m.in. do cateringu. Nie jest niespodzianką, że najdrożej na dużych stadionach jest na Legii. Pogoń jest na trzecim miejscu.

Legia – 100 zł

Lech – 70 zł

Pogoń – 65 zł

Lechia – 55 zł

Śląsk – 45 zł

Jagiellonia – 45 zł

Górnik – 35 zł

Różna polityka cenowa, na różnych stadionach

Na Legii jest drożej niż na Pogoni, ale ceny biletów są bardziej zróżnicowane. Środek trybuny wzdłuż linii bocznej to wspomniane 100 zł, nieco dalej po bokach – 90 zł, a na skraju prostej – 75 zł. Inaczej jest na Lechu. Tam bilety na wszystkie miejsca na obu głównych trybunach (Anioły i Czapczyka) kosztują 70 zł.

Jeden bilet na wszystkie bardziej atrakcyjne miejsca obowiązuje na Lechii (55 zł). Na Śląsku ceny na trybunach wzdłuż prostej to albo 45 zł, albo 35 zł. W Jagielloni bilety na „prostą” i „bok” kosztują 45 zł. Najtaniej na dużych stadionach jest na wciąż przebudowywanym obiekcie Górnika Zabrze. Tam za miejsce w sektorach wzdłuż linii bocznej trzeba zapłacić 35 zł.

Sektor rodzinny przesunięty w mniej atrakcyjne miejsce

Jedna z naszych czytelniczek zwróciła naszą uwagę na jeszcze inną kwestię – nową lokalizację sektora rodzinnego. Teraz zajmuje on skraj trybuny południowej, mniej więcej na wysokości linii końcowej. Zdaniem naszej rozmówczyni, dostępne tam miejsca są nieatrakcyjne, jest ich mało, a przesunięcie sektora rodzinnego służyło tylko temu, by obok można było sprzedać więcej „normalnych”, droższych biletów. Jak wyjaśnia to klub?

– Przesunięcie sektora rodzinnego zostało wykonane m.in. z uwagi na przestrzeń znajdującą się za tymi sektorami, umożliwiającą nam lepszą organizację dodatkowych atrakcji dla najmłodszych. Na ten moment jego rozmiar jest odpowiedni, natomiast – w przypadku, gdyby zaszła taka potrzeba – istnieje możliwość poszerzenia go – odpowiada Krzysztof Ufland.

Najbliższy mecz na własnym stadionie Pogoń rozegra w sobotę 5 listopada z Górnikiem Zabrze. Na trybuny wzdłuż linii zostały już tylko ostatnie wejściówki. To efekt również tego, że część miejsc została sprzedana wcześniej w ramach tzw. „trójpaków” na trzy kolejne mecze na w pełni otwartym stadionie.