Istnieją co najmniej trzy powody, dla których banki jako wabik na nowych klientów stosują premie pieniężne za otwarcie konta. Pierwszy odwołuje się do mentalności Polaków. Drugi podyktowany jest względami ekonomicznymi. Trzeci ma podłoże wizerunkowe.

W Polsce działa ok. 20 ogólnokrajowych banków komercyjnych. Można więc uznać, że klient, który szuka odpowiadającego jego oczekiwaniom konta osobistego, ma w czym wybierać. To właśnie efekt konkurencji.

Pieniądze to najlepszy bodziec do poważnej zmiany

Banki stosują różne sposoby, żeby pozyskać nowych klientów. Jednym z nich jest premia pieniężna za otwarcie konta i spełnienie określonych warunków. W zależności od promocji wynosi ona od 300 do nawet 1 tys. zł.

Polska jest dla banków bardzo atrakcyjnym rynkiem. Należymy do najludniejszych krajów Europy. Do tego jako społeczeństwo się bogacimy. Chętnie płacimy kartami i korzystamy z nowoczesnych rozwiązań. Coraz rzadziej zaglądamy do oddziałów. Z punktu widzenia banków oznacza to potencjał do generowania dużych przychodów przy stosunkowo niedużych kosztach.

Jednocześnie raczej niechętnie zmieniamy bank. Wg badania firmy doradczej Kearney, do którego dotarł serwis Łowca Bonusów, niemal połowa (45 proc.) klientów ma tylko jedno konto osobiste.

Zatem choć polski rynek jest duży, działające na nim podmioty muszą mocno się postarać, żeby przekonać do siebie nowych klientów. Właśnie dlatego proponują im atrakcyjne premie pieniężne.

Podobnie jest z zadowoleniem z pracy. Wciąż najsilniejszy bodziec za pozostaniem lub zmianą miejsca zatrudnienia stanowi podwyżka / odpowiednio wysokie wynagrodzenie.

Premia za otwarcie konta jako skuteczniejsza forma marketingu

Dlaczego jeszcze banki płacą nowym klientom, żeby ci skorzystali z ich usług? Bo z ich punktu widzenia to bardzo efektywna forma marketingu. Dużo lepsza od reklam, zwłaszcza tych tradycyjnych jak spoty w telewizji i bilbordy.

Skuteczności tych ostatnich nie można (póki co) dokładnie zmierzyć. Zresztą coraz mniej z nas ogląda tradycyjną telewizję. Coraz więcej przenosi się na przedmieścia. W tracie podróży do pracy czy na uczelnię raczej spoglądamy na ekrany swoich smartfonów niż za okno samochodu, tramwaju, autobusu, pociągu.

To sprawia, że tradycyjne formaty reklamowe kierowane są do wszystkich i zarazem do nikogo. Ich skuteczność jest relatywnie niska.

Natomiast w przypadku promocji z nagrodami wszystko jest policzalne. Mało tego. Poprzez kanały internetowe banki są w stanie dotrzeć do ściśle wyselekcjonowanej grupy odbiorców, którzy będą dużo bardziej zainteresowani ofertą niż przypadkowi przechodnie na ulicy czy widzowie. To powoduje, że jednostkowy koszt zdobycia nowego klienta jest dla banków dużo bardziej zadowalający niż w przypadku spotów telewizyjnych i kampanii bilbordowych.

Banki chcą dobrze wypadać w porównaniach

Kolejną przyczyną tego, że banki płacą nowym klientom za otwarcie konta, są względy wizerunkowe. W dobie internetu, mediów społecznościowych oraz influencer marketingu łatwo porównywać produkty czy konkurujące ze sobą firmy.

Banki to wiedzą, więc licytują się na wysokość oferowanych kwot. Przez takie podejście chcą uchodzić w infosferze oraz świadomości społecznej za hojne, atrakcyjne, nowoczesne, odpowiadające potrzebom klientów i takie, którym można zaufać.

Zresztą premie pieniężne jako metoda pozyskania klienta tak się zakorzeniły w branży, że obecnie bank, który ich nie oferuje, skazuje się na margines. Mało tego. Ze względu na inflację atrakcyjność wypłacanych kwot musi cały czas rosnąć, żeby rzeczywiście miały one wartość dla klientów.