To międzynarodowa, elitarna szkoła, którą wyróżnia żeglarski charakter. Około 150 uczniów zaczęło ten rok szkolny już w nowym miejscu.
– W pełni odrestaurowane, zabytkowe budynki Kurzego Młyna tworzą nowy kampus SAIL International School, która oferuje edukację akredytowaną przez Cambridge, od poziomu szkoły podstawowej aż do matury – podkreśla Michael Glueck, prezes zarządu SAIL International School.
Studenci nie mieli tam takich warunków
Budynek przy ul. Judyma pamiętają z zajęć dawni studenci Akademii Rolniczej i Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologiczne. Dziś nie poznaliby jednak jego wnętrz.
Przebudowano je z myślą o nowoczesnej funkcji edukacyjnej, Uczniowie korzystają z funkcjonalnych i klimatyzowanych sali lekcyjnych. Do ich dyspozycji jest laboratorium oraz obiekty sportowe i rekreacyjne. Specjalne wydarzenia można organizować w strefie Lounge i Teatr.
– Uczniowie uczą się w małych grupach, a język angielski jest używany na co dzień. Pochodzą nie tylko z rodzin związanych z NATO, lecz także z całej międzynarodowej społeczności regionu, w tym z pobliskich terenów Niemiec – mówi Michael Glueck.
SAIL korzysta z programu nauczania Cambridge. Uczniowie szkoły podstawowej łączą naukę z zabawą. Starsi, szykują się w liceum nie tylko do polskiej matury, ale też do zdobycia Cambridge International A-Levels. W edukacji pomaga elastyczny dobór przedmiotów i indywidualna ścieżka rozwoju.
SAIL to jedyna Cambridge International School w okolicy. Program nauczania Cambridge pozwala uczniom szkoły podstawowej uczyć się poprzez zabawę, tłumaczy Michael Glueck, prezes organu prowadzącego szkołę, Fundacji SAIL. Kiedy młodsze dzieci czerpią radość z tego, co robią, są bardziej skłonne do rozwinięcia w sobie miłości do nauki, która może towarzyszyć im przez cały okres edukacji.
Zielona enklawa blisko centrum miasta
Uczniowie od początku chwalą lokalizację szkoły. Zielona okolica ul. Judyma zachęca do zajęć na świeżym powietrzu w przyjemnym otoczeniu drzew. Dodatkowym atutem jest wygodny dojazd komunikacją miejską z różnych stron miasta.
– Miejsce jest unikatowe. Cicha, zielona okolica, niemal w samym środku miasta. Bardzo nam zależało, żeby przywrócić jej dawną świetność, przybliżyć mieszkańcom i wpuścić więcej życia w tę okolicę – podkreśla inwestor Marcin Raubo.
Od szczytnej idei Kurzego Młyna po nowoczesne obiekty edukacyjne
Tak jak w czasach świetności zakładu opieki Kückenmühle (Kurzy Młyn), gdy w rejonie ulic Judyma i Broniewskiego postawiono samowystarczalne miasteczko z około 75 budynkami. Znalazło się tam miejsce nie tylko na domy dla chorych, lekarzy i sióstr ewangelickich, ale też na kuchnię, rzeźnię, piekarnię i pralnię, a nawet na cmentarz z kaplicą.
Budynek przy ul. Judyma 24 był częścią tego kompleksu. Podobnie jak sąsiedni – Judyma 26. On też został w ostatnich miesiącach odnowiony wysiłkiem firmy Raubo i Wspólnicy. I też wprowadziła się tam placówka oświatowa - Terapeutyczna Szkoła Podstawowa SENSE.
Szczeciński deweloper już pracuje nad kolejnymi inwestycjami w tej okolicy. – Możemy uchylić rąbka tajemnicy, że charakter kompleksu zostanie utrzymany. Nowe budynki będą nawiązywać do historycznej i już odnowionej zabudowy. Wszystko z troską o otaczającą przyrodę – mówi Marcin Raubo.
Komentarze
18