Czy Teatr Współczesny będzie musiał zawiesić działalność? Czy będzie chciał tu przyjść nowy dyrektor artystyczny? Jak zaznacza Jakub Skrzywanek, obecny dyrektor artystyczny instytucji, wszystko leży teraz w rękach miasta. „Jeśli ma przyjść dyrektor, który dowie się, że w przyszłym roku zrobi jedną–dwie premiery, to po co mu to?” – pyta Skrzywanek.

Wielkie zmiany czekają Teatr Współczesny. Z funkcją dyrektora artystycznego żegna się Jakub Skrzywanek, laureat Paszportów Polityki i Nagrody Artystycznej Szczecina, reżyser cenionych na arenie międzynarodowej spektaklów. Od września br. obejmie stanowisko dyrektora artystycznego w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. O tym, kto go zastąpi w Szczecinie, rozmawiano podczas programu „Studio Kultura”.

Wszystko zależy od dotrzymania przez miasto obietnicy

Zła sytuacja finansowa szczecińskich instytucji od miesięcy znajduje się na ustach artystów i urzędników. Pod koniec marca po protestach udało się uzyskać decyzję o zwiększeniu dotacji Teatru Współczesnego. Z rezerwy budżetowej instytucja otrzymała dodatkowe 250 tys. zł, które zostały przeznaczone na pensje aktorów. Teraz, po przeprowadzonym audycie, teatr czeka na kolejną część wsparcia. Od tego będzie zależeć przyszłość instytucji.

– Jeśli, bo to jest najważniejszy warunek, 18 czerwca na sesji budżetowej Teatr Współczesny nie otrzyma tych obiecanych brakujących pieniędzy, to oprócz tego, że naprawdę staniemy i trzeba będzie zawiesić działalność, to chcę powiedzieć, że nikt tutaj nie przyjdzie do pracy – zauważa Skrzywanek. – Jeśli ma przyjść dyrektor artystyczny, który dowie się, że w przyszłym roku zrobi jedną czy dwie premiery, to po co mu to?

„Nie wyobrażam sobie, że obiecane pieniądze do nas nie trafią”

– Mirosław Gawęda do końca 2026 roku pełni funkcję dyrektora naczelnego i to on zatrudnia dyrektora artystycznego. Prowadzimy rozmowy, głównie między zespołem a dyrektorem naczelnym, ponieważ to ich wspólna decyzja – podkreśla Skrzywanek. – Czekamy na 18 czerwca, bo musimy wiedzieć, co mamy potencjalnej osobie powiedzieć. To dla niej kluczowe, żeby wiedziała, czy przyjdzie w nowym sezonie i popracuje dwa miesiące, a potem zgasi reflektory. Nie wyobrażam sobie, że te obiecane pieniądze do nas nie trafią, ale to jest coś, na co musimy poczekać.

Program „Studio Kultura” powstaje we współpracy radia SuperFM i portalu internetowego wSzczecinie.pl.