Na wtorkową sesję rady miasta trafił społeczny projekt uchwały zobowiązujący prezydenta do podjęcia prac koncepcyjnych, pozyskania środków i budowy całorocznego lodowiska miejskiego.
Dla łyżwiarzy, hokeistów i curlerów
Pod inicjatywą podpisało się ponad 950 osób, a na salę obrad przyszli zainteresowani mieszkańcy, w tym młodzież trenująca hokej na zajęciach Fundacji Northstars. Zimą głównie na odkrytej tafli prywatnego lodowiska przy ul. Botanicznej, a w pozostałe miesiące na rolkach.
– Idea budowy całorocznego lodowiska istnieje tak długo, jak istnieje Szczecin. Jeśli czegoś nie mamy, to znaczy, że za mało się o to staramy – przekonywał prof. Brykczyński, prezentując historię problemów z brakiem takiego obiektu w Szczecinie.
Według inicjatywy mieszkańców, potrzebne jest lodowisko z pełnowymiarową taflą główną, torami do curlingu, widownią na 250-300 osób, zapleczem technicznym oraz odpowiednim wyposażeniem. Służącą rekreacji, a także treningom hokeja, łyżwiarstwa figurowego i curlingu.
Na lokalizację proponują teren przy torze kolarskim u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Szafera. Koszt budowy szacują na 25-35 mln zł, z czego liczą na dofinansowanie do 50 procent z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Rządzący miastem uznali proponowane terminy za nierealne
Wszyscy radni poparli ideę całorocznego lodowiska. Dyskusję wzbudziły jednak konkretne zapisy. Przedstawiony projekt miał charakter uchwały intencyjnej, więc teoretycznie powinien tylko wyznaczać kierunek prac prezydenta. Projektodawcy dodali jednak w drugim punkcie terminy, które zobowiązywałyby miasto, że do końca 2025 roku powinna zostać wybrana docelowa lokalizacja lodowiska, a do końca 2029 roku obiekt ma być gotowy.
– Jeśli nie wpiszemy żadnej daty, to obawiam się, że za parę lat ten dokument będzie warty tyle samo, co podpisany w 2005 roku akt erekcyjny budowy nowego Lodogryfu, który nie doczekał się realizacji – argumentował prof. Brykczyński.
Przeciwni zakładaniu jakichkolwiek ram czasowych byli radni z koalicji rządzącej miastem, czyli klubów Koalicji Samorządowej i OK Polska.
– Jasno deklarujemy poparcie dla tego projektu. Jest duża grupa entuzjastów, jest zapotrzebowanie. Jednocześnie mówimy jednak, że chcemy urealnić stawiane wymagania, które zakładają, że w 2-3 miesiące wybierzemy lokalizację, a w 4 lata postawimy z niczego lodowisko. Wiemy, jak działają wiceprezydenci. Kiedy pojawią się środki zewnętrzne, to wprowadzimy tę inwestycję do budżetu – mówił Przemysław Słowik, z klubu Koalicji Samorządowej, który zgłosił poprawkę wykreślającą wszelkie terminy z projektu uchwały mieszkańców.
„Nie wiadomo, kiedy to się wydarzy. Pewnie na święte nigdy”
Radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali inne zmiany. Chcieli zachować terminy, ale jednocześnie je wydłużając. I tak wybór lokalizacji lodowiska miałby zostać dokonany do końca 2026 roku, a termin zakończenia budowy wyznaczono na 2031 rok.
– Proponujemy pewien kompromis, na który warto pójść. Jeśli wykreślimy cały drugi punkt, to nie wiadomo, kiedy to się wydarzy. Pewnie na święte nigdy – kontrargumentował Krzysztof Romianowski z Prawa i Sprawiedliwości.
– Koledzy, łaskawcy dają nam dwa lata więcej – ironizował Andrzej Radziwinowicz z klubu Koalicji Obywatelskiej. – Radni PiS chętnie dysponują pieniędzmi, proponując kolejne wydatki, a jak przychodzi do głosowania za budżetem, to są przeciw i jeszcze zarzucają nam, że zadłużyliśmy Szczecin. Trudno mówić o odpowiedzialności z ich strony.
Dopiszą lodowisko do toru kolarskiego, hali lekkoatletycznej i kortów
Ostatecznie radni przyjęli poprawkę radnego Słowika, a następnie jednogłośnie zagłosowali za uchwałą intencyjną o budowie krytego lodowiska. Już bez zobowiązań terminowych.
– Pierwszym krokiem w kierunku realizacji tej idei będzie posiedzenie komisji, żeby zastanowić się na lokalizacją lodowiska. Od tego zacznijmy, a później postępujmy krok po kroku, aż do momentu, gdy będziemy mogli wnioskować o dofinansowanie – tłumaczył Marcin Biskupski, zastępca prezydenta Szczecina, odpowiedzialny w magistracie za sport.
Sportowymi priorytetami Szczecina na najbliższe lata jest budowa wielofunkcyjnego toru kolarskiego, hali lekkoatletycznej oraz rozbudowa kortów tenisowych. Trwają przetargi na inwestycje w stadiony piłkarskie Arkonii i Świtu. W obu przypadkach oferty zainteresowanych firm są jednak zbyt wysokie, zwłaszcza przy inwestycji na Skolwinie, co stawia ją pod znakiem zapytania.
Komentarze