Organizatorzy festiwalu Boogie Brain ujawniają pierwsze szczegóły na temat tegorocznego line-upu.

Pierwszym znanym już wykonawcą 5 Edycji Festiwalu Boogie Brain jest  zespół Crazy P.  Ten kolektyw  wystąpi 20 października w klubie CityHall. Cały  festiwal potrwa dwa dni  (20-21.10), a artyści wystąpią także w Hali Opery na Zamku oraz w P1erwszym Miejscu. Niedługo podamy kolejne informacje na temat tego wydarzenia.

Crazy P

Crazy P to szczęśliwe dziecko brytyjskiego house lat 90. Szalonej fuzji soulu, disco i funku odpowiednio wzmocniej psychodelicznymi doświadczeniami rave parties i niegrzecznymi zabawami wprost ze studenckiego kampusu. Zespół założyło dwóch bardziej zainteresowanych muzyką niż nauką adeptów Nottingham University, Chris Todd i Jim Baron. A nazwa? Jej geneza wydaje sie tyleż prozaiczna, co pokręcona. – Nasz kolega miał wytwórnię o nazwie „loco pinga” a to w wolnym tłumaczeniu oznacza właśnie crazy penis – opowiada o początkach grupy Todd. - Chcieliśmy nazwać się więc loco pinga, ale znajomi orzekli, że Crazy Penis będzie bardziej szokować i rzucać się w oczy. I tak już zostało. Todd i Baron świetnie bawią się swoim Crazy Penis, dokoptowując do zespołu kolejnych muzyków, w tym genialną wokalistkę Danielle Moore. Począwszy od pierwszego singla „Digging Deeper” z 1996 roku, powodzi im się doskonale. Nagrywają m.in. dla uznanych Paper Recordings, czy później 2020 Vision, a do dziś udało im się zrealizować kilka albumów, wydać masę singli i remiksować numery dla takich muzycznych marek, jak np. Kraak & Smaak. Talent, kilka dobrych marketingowych posunięć i przystępna muzyka szybko zjednują im kolejnych fanów. Poza Europą, w Crazy Penis zakochała się również cała Australia, gdzie zespół zagrał kilka udanych tras koncertowych. To rozbudza apetyty, więc Todd i Baron próbują flirtować z mainstreamem. Przebojem staje się ich numer „There’s a Better Place” samplujący piosenkowe motywy z filmu „Willy Wonka i fabryka czekolady”. Mainstream i ogromny sukces są coraz bliżej, ale do tego potrzebny będzie pewien kompromis. Żadne z komercyjnych mediów nie chce pisać o formacji, która nazywa się Crazy Penis. Nikt z dużych wytwórni nie chce umówić się na poważną rozmowę z formacją, która nazywa się Crazy Penis. Co robią Todd i Baron? Zmieniają nazwę na Crazy P. i wszelkie niewidzialne bariery znikają raz na zawsze. Wydany w 2005 roku album „A Night on Earth”, gdzie zaśpiewała Danielle Moore, powoduje falę zaproszeń na duże festiwale i ekskluzywne wywiady, a Crazy P. zyskuje status jednego z lepszych live bandów. Z roku na rok pozycja charyzmatycznej Danielle wzrasta i wkrótce to ona staje się scenicznym symbolem Crazy P., co polska publiczność mogła oceniać na żywo podczas festiwali Open’er czy Audioriver. W Szczecinie Danielle Moore wystąpi z Chrisem Toddem jako Crazy P. Sound System, śpiewając do didżejskiego seta.