Statystycznie każda rodzina w Polsce na organizację Świąt Bożego Narodzenia oraz na zakup prezentów wyda ok. 1500 złotych. Ponad 15% przyznaje się, że grudzień to miesiąc na który nie wystarcza im środków z bieżących przychodów. Decydują się więc na pożyczki albo wydają oszczędności. To pokazuje przedsiębiorcom, że grudzień może być najbardziej rozpędzonym miesiącem jeżeli chodzi o konsumpcję, a co za tym idzie zyski. Czy zakładanie biznesu nastawionego na zarabianie w święta to dobry pomysł? – To dobry czas na biznes. Mamy do czynienia z gorączką zakupów, obserwujemy w grudniu w porównaniu do listopada ok. 20% wzrost sprzedaży w handlu detalicznym – mówi Katarzyna Kazojć, ekonomistka.
Zamiast chińskich ozdób, polskie rękodzieło. Zamiast ciasta z marketu, wypieki od lokalnych producentów
Rękodzieło, wypieki, choinki, ozdoby świąteczne, gastronomia – wszystkie te sektory w grudniu przeżywają szczyt zainteresowania swoimi produktami. To oczywiście wszystko z powodu świątecznego czasu. W Polsce wieczerza wigilijna musi być dopracowana do ostatniego szczegółu, a prezenty mają pokazywać nasze zaangażowanie. Na święta nie żałujemy pieniędzy, z czego korzystają przedsiębiorcy. Czy świąteczny biznes to dobry pomysł? O tym mówiliśmy w ostatnim odcinku programu „Zakładamy firmę” przygotowanego ze wsparciem Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.
- Grudzień jest pracowity. Jest dużo zamówień na imprezy świąteczne, na jarmarki czy mikołajki. Pieczemy babki, serniki, muffiny. Wszyscy chcą mieć na święta pyszne i świeże ciasta. Wielkanoc i Boże Narodzenie to dla nas bardzo intensywny czas – mówi Celestyna Krajczyńska, właścicielka pracowni Cuda Celestyny.
- Najpierw trzeba mieć pomysł, a potem wszystko zależy od produkcji – mówi o swoim świątecznym biznesie Mirosław Wasilewski, autor uwielbianych w tym sezonie „bombek paprykarzy”. W zaledwie tydzień sprzedało się ich kilkaset. – Jeżeli kończymy święta, to dla mnie praca zaczyna się już w styczniu. Pracujemy cały rok – mówi Wasilewski. Właściciel pracowni rękodzielniczej przyznaje, że skala sukcesu bombek bardzo go zaskoczyła. Na przyszły rok ozdób zostanie przygotowanych kilkakrotnie więcej.
Drzewko z dostawą do domu? Choinki też idą z duchem czasu
Każdego roku Polacy kupują 4,5 miliona choinek. Przygotowanie drzewek do sprzedaży zajmuje zwykle kilka lat. Ulubionym drzewkiem świątecznym jest jodła. Kupujemy zwykle rozmiary mieszczące się w mieszkaniach, ale sprzedawcy przyznają, że coraz częściej zamiast drzewek ciętych wybieramy te w donicach. Po świętach są one sadzone w ogrodach lub hodowane na tarasach.
- Już po zakończeniu grudnia mamy wstępne plany, co do przyszłego roku. Na plantacjach pracujemy cały rok. Nawożenie, przycinanie, a potem w lipcu i sierpniu wybór najładniejszych drzewek i przygotowanie do sprzedaży. Choinka trafiająca do sprzedaży ma 10-12 lat. W naszej branży czas grudniowy jest bardzo intensywny. To bufor zabezpieczający na zimę – mówi Wojciech Patora z centrum ogrodniczego Rajski Ogród.
Choinki będą sprzedawane nawet w Wigilię. Co ciekawe Rajski Ogród oferuje także drzewka z dowozem do domu.
Eksperci PFP: świąteczny biznes to szansa na realizację pasji
Eksperci Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości przyznają, że biznes świąteczny może okazać się bardzo dochodowy. To także świetna okazja do realizowania swoich pasji. – Obserwujemy duży wzrost zainteresowania klientów rękodziełem. Lubimy kupować rzeczy wyjątkowe, wyróżniające się w szeroko dostępnej ofercie handlowej – mówi dr Katarzyna Kazojć, ekonomistka.
Jak promować taką działalność? – To wdzięczny temat do promocji w mediach społecznościowych. Pokazywać możemy np. powstawanie produktu, twórców i historie, jaka będzie związana z produktem, gdy trafi on już do naszego domu na święta – mówi Barbara Kaleńczuk, Marketing Menadżer oraz specjalistka ds. Social Mediów.
Program „Zakładamy firmę” to wspólny projekt Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i portalu wSzczecinie.pl. Kolejne odcinki już w 2022 roku!
Komentarze
2