– Zdrowie i bezpieczeństwo – to tematy, którymi w Parlamencie Europejskim planuje zajmować się Bartosz Arłukowicz. Poseł KO był gościem programu „Studio wSzczecinie.pl”, w którym rozmawialiśmy między innymi o tym, dlaczego chce wrócić do Brukseli, mimo że w październiku startował w wyborach parlamentarnych. – Mam duży polityczny temperament i chciałem pomóc obozowi demokratycznemu w drodze do zwycięstwa – powiedział polityk.

W rozmowie poruszone zostały tematy z zakresu ochrony zdrowia, ale również bezpieczeństwa. W opinii Bartosza Arłukowicza wybory 9 czerwca są ważne, ponieważ Europa po raz pierwszy od dekad realnie stoi w obliczu wojny.

– Nie mamy Europy, jaką znaliśmy 5 czy 10 lat temu. Teraz mamy Europę w cieniu wielkiej wojny w Ukrainie, Europę w cieniu bomb – mówił Bartosz Arłukowicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. – Bezpieczeństwo Europy to jest nasze bezpieczeństwo. Oddamy Europę w ręce Obajtka, Wąsika i Kamińskiego albo będziemy dążyć do dialogu i spokoju. PiS jest w radykalnej frakcji i zgrupują się w jednej formacji z radykałami z całej Europy. Może z punktu widzenia Szczecina to wydaje się bardzo odległe, ale z punktu widzenia Putina destabilizacja to coś, na czym mu zależy. 

Poseł Arłukowicz chwalił się także swoimi sukcesami europarlamentarnymi.

– Udało się pierwszy raz w historii znaleźć w budżecie europejskim pieniądze na leczenie nowotworów. Nie godzę się, by pacjenci w Polsce mieli mniejsze szanse na dobre leczenie niż osoby z innej części Europy. Nie godzę się na to i już teraz Komisja Europejska zajmuje się wdrażaniem zaleceń komisji, której przewodziłem. Kolejny temat to KPO, który również bardzo mocno będzie mieć wpływ na sytuację w naszym mieście i w regionie – mówił w naszym studiu.

Arłukowicz jest jedynką do Parlamentu Euroopejskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Inni liderzy list to: Joachim Brudziński (PiS), Włodzimierz Cimoszewicz (Lewica), Michał Kamiński (Trzecia Droga) oraz Magdalena Sosnowska (Konfederacja).

Wybory odbędą się 9 czerwca.