Zdjęcia do tej produkcji rozpoczęły się w sierpniu ubiegłego roku. Kręcono je m.in. na Cmentarzu Centralnym i w Domu Kultury Krzemień. Teraz ekipa amerykańsko-polskiego filmu „Good Grief” pojawi się na placu Solidarności. 9 lutego powstaną tam kolejne sceny. Można wziąć w nich udział jako statysta!
Na placu Solidarności będą kręcone sceny protestu kobiet, podczas którego dochodzi do zamieszek. Ma to być ważny fragment fabuły filmu, koncentrującej się na stracie i żałobie. Produkcję reżyseruje Svitlana Zemliana, a jedną z głównych ról kobiecych gra Marianna Linde, córka Olafa Lubaszenki. Film premierowo zostanie pokazany na kilku festiwalach filmowych, a potem ma trafić na platformy VOD w USA.
Dlaczego nasze miasto zostało wybrane przez realizatorów? Według producenta filmu Jasona T. Madicusa, cały region jest imponujący i oferuje wiele fantastycznych miejsc, które idealne sprawdzają się w rozmaitych założeniach filmowych.
– Jestem zauroczony Szczecinem, bywałem w wielu krajach i wielu miastach świata, ale tu czuję się wyjątkowo. Zawsze, kiedy tu jestem, poznaję nowych ludzi, gościnnych i przyjaznych – mówi Madicus.
„Good Grief” to już druga jego produkcja realizowana na Pomorzu Zachodnim. Wcześniej w Szczecinie powstawały zdjęcia do „Final Diagnosis: No Second Chances”, który określany jest jako thriller medyczny.
Zgłoszenia do udziału w statystowaniu w „Good Grief” można przesyłać poprzez Facebooka: https://www.facebook.com/events/897233678097261
Komentarze
0