Zaledwie kilka dni budynek przy pl. Zgody raził swoim kolorem. Szybka interwencja mieszkańców przyniosła rezultaty i właściciel w weekend przemalował elewację.

O czerwonej farbie na elewacji pawilonu przy placu Zgody pod koniec zeszłego tygodnia było głośno, ale ten właśnie rozgłos przyczynił się do tego, że bardzo szybko zostały podjęte działania i już w sobotnie popołudnie z elewacji budynku zniknął jaskrawoczerwony kolor.

Sprawę czerwonego budynku szybko nagłośnił Daniel Źródlewski, który na swoim profilu facebookowym napisał: „Żółta elewacja tej zabytkowej, niezwykle zdobnej eklektycznej kamienicy była kontynuowana na ścianach parterowego pawilonu, stanowiącego od ponad 100 lat jej integralną część. Po wyprowadzce salonu jubilerskiego wewnątrz trwa adaptacja dla potrzeb gastronomii, sądząc po krwistoczerwonej barwie elewacji będą chyba serwować równie krwiste steki... Czy w tym mieście, kogoś jeszcze obchodzi estetyka i nad nią panuje?”

Do akcji równie szybko włączył się Miejski Konserwator Zabytków, który zapowiedział wdrożenie uchwały krajobrazowej. Miałaby ona gwarantować spójność i zarazem zapobiegać takim incydentom jak jaskrawoczerwona elewacja w otoczeniu innych, stonowanych kolorów.

To nie pierwszy tego typu przypadek, gdy właściciel budynku samowolnie podjął decyzję o przemalowaniu elewacji na bardzo wyraziste kolory, a późniejszy brak aprobaty mieszkańców skutkował ponownemu malowaniu na stonowane barwy. Jakiś czas temu głośno było o KFC przy placu Kościuszki, jeszcze wcześniej o kolorowym logo Biedronki na kamienicy przy Deptaku Bogusława.