Już w sobotę (25 września) w Puszczy Bukowej odbędą się wyjątkowe w skali kraju zawody sportowe. – Teren jest trudny i wymagający, pełen górek, wąwozów, powalonych drzew, a nawet wąskich tuneli, przez które trzeba będzie przedostać się wraz z zebranymi śmieciami – zapowiada Krzysztof Sowa ze Stowarzyszenia Wywrotka.


Im cięższy worek, tym lepiej

Trashmageddon to pierwsze wydarzenie łączące w sobie wyzwanie, ekstremalną przygodę oraz wzajemną rywalizację ze zbieraniem śmieci. Wszystko będzie działo się w pobliżu sztucznej Groty Toepffera, w której znajdują się pozostałości dawnej trasy kolejki wywożącej urobek z wyrobiska kredy.

– To druga edycja Trashmageddonu. Podczas ubiegłorocznej uczestnicy zebrali łącznie 2 tony śmieci z lasu otaczającego szczecińską Wieżę Bismarcka – przypomina Krzysztof Sowa.

W tych zawodach nie będzie się liczył czas, ani to, czy ktoś będzie biegał, spacerował, chodził po ścieżkach, schodził do strumienia czy wąwozu. Każdy będzie miał trzy godziny na zebranie jak największej ilości śmieci. Wygrają te osoby, których worki będą najcięższe.

Czekają lodówki, opony, fotele

– Dla wszystkich uczestników przewidziano medale, a na najlepszych czekają pamiątkowe statuetki i nagrody rzeczowe, jak między innymi zegarki sportowe z GPS, skoki z komina Wiskordu czy sprzęt sportowy.

Jakie śmieci czekają w lesie? – Lodówki, opony, fotele, stare buty, wiadra, butelki – wymienia Krzysztof Sowa. – Zapowiada się ciekawa rywalizacja.

Trashmageddon rozpocznie się w sobotę o godz. 12 pod Grotą Teopffera przy ul. Grabowej w Szczecinie.