Gościem czwartkowego wydania programu „Studio wSzczecinie.pl” był Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. Polityk Platformy Obywatelskiej w ostrych słowach skomentował zachowanie swoich politycznych konkurentów, najostrzej oberwało się kandydatce Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Zachodniopomorskiego Małgorzacie Jacynie-Witt: - Nie miewam aż tak czarnych snów – odpowiedział Marszałek na pytanie, czy wyobraża sobie radną jako swoją następczynię.

Geblewicz o stępce: picerka, żeby TVP Info mogło zrobić zdjęcia

Tydzień temu podczas rozmowy z naszym portalem Małgorzata Jacyna-Witt powiedziała, że czas skończyć z mdłymi rządzami PO i PSL i doprowadzić region do wrzenia jeżeli chodzi o rozwój. Pytany o komentarz do tych słów Marszałek Olgierd Geblewicz odpowiedział ostro: - Nie było to dotychczas twórcze wrzenie, a takie hałasowanie o nic. Jestem zszokowany szczerością Małgorzaty Jacyny-Witt, bo ja nie znam żadnych konkretnych efektów jej działania, tylko wrzenie i hałas, który kończy się tak jak jej przewodniczenie w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia, która wymieniła prezesa i buduje bohatersko prom od dwóch lat i niestety ma wielkie problemy z płynnością finansową – mówił Marszałek.

Marszałek Geblewicz wprost stwierdził, że za obecną sytuację MSR Gryfia jest odpowiedzialna ekipa Prawa i Sprawiedliwości: - Stępka, ten element, który kosztował nas wszystkich kilkaset tysięcy złotych, nadaje się tylko na złom. Nie ma dokumentacji, nie ma planów, nie wiadomo, gdzie zostanie przyspawany, może do komina. To niegospodarność i za to ktoś powinien mieć postawione zarzuty. Tymczasem Pani Jacyna-Witt robi sobie żarty, w taki sposób wygląda zarządzanie Gryfią. Jedna wielka picerka, żeby kamery TVP Info mogły przyjechać – komentował dalej Marszałek. Lider Platformy Obywatelskiej w Szczecinie odniósł się także do ostatniej konferencji posłów partii, którzy zarzucili Stoczni Szczecińskiej, która według nich nie ma prawa do posługiwania się certyfikatem RINA i nazwą Stocznia Szczecińska.

Stracimy miliony czy nie? Marszałek o RPO i wypowiedziach ministrów

W czwartek w mieście głośno było o dwóch konferencjach prasowych: najpierw Minister Inwestycji i Rozwoju Jerzy Kwieciński poinformował o poważnych problemach przy wydatkowaniu pieniędzy z Unii Europejskiej, co może poskutkować stratą prawie 400 milionów złotych. Później głos zabrał Marszałek, który zarzucił politykom PiS manipulowanie i przedstawił swoje wyliczenia, z których wynika, że ani złotówka nie zostanie stracona, a kontraktacja jest na dobrym poziomie. Podczas rozmowy w programie „Studio wSzczecinie.pl” potwierdził te słowa, zapewniając, że wszystkie inwestycje z udziałem środków unijnych są dobrze prowadzone: - Kłamstwo. Nie stracimy pieniędzy. Minister przedstawił na tabelach, gdzie widzi ryzyka, a ja podałem fakty. Minister świadomie podaje dane z sierpnia, kiedy w wakacje kontraktacja jest mniejsza, a we wrześniu doszły nowe umowy i obecnie te dane wyglądają zupełnie inaczej – mówił Marszałek.

Marszałek stwierdził, że rząd PiS będzie chciał zabrać pieniądze regionom, w których partia nie rządzi, by przekazać je sprzyjającym samorządom.