W środę budowlańcy odsłonili na Stadionie Miejskim wejście do pierwszego schronu, a w czwartek do drugiego, niemal identycznego obiektu. Cały czas na terenie budowy znajdowane są niewybuchy.

Drugi tunel jest dłuższy niż ten pierwszy. Ma ok. 120 metrów. Wejście do niego znajduje się w miejscu rozebranej trybuny zachodniej (na łuku). Korytarz biegnie w kierunku południowo-wschodnim.

- Po dokonaniu przeglądu obu tuneli, stwierdzono że musiały zostać wybudowane w latach 1943-1944, z przeznaczeniem jako schrony dla ludności cywilnej. Obiekty są analogicznie wykonane jak większość tego typu obiektów na terenie Szczecina – konstrukcja żelbetowa prefabrykowana – informuje Piotr Zieliński z Urzędu Miasta.

Podobnych schronów jest w Szczecinie bardzo dużo. Ciekawostką w tych odkrytych na terenie stadionu są napisy i rysunki na ścianach wykonane najprawdopodobniej przez radzieckich robotników przymusowych pracujących przy budowie podziemnych korytarzy.

Znaleziska z czasów II wojny światowej nie zatrzymują prac przy budowie stadionu.

Do schronu weszła ekipa Podziemnego Szczecina: