Już 15 sierpnia w Szczecinie odbędzie się drugi Memoriał im. Wiesława Maniaka. To wydarzenie upamiętniające najwybitniejszą legendę szczecińskiego sprintu, „najszybszego białego człowieka na świecie” w swoich czasach, medalistę olimpijskiego (Tokio’64), Mistrza Europy.
Memoriał odbędzie się na stadionie lekkoatletycznym imienia samego Maniaka (ul. Litewska 20) i obfitował będzie w wiele ciekawych konkurencji. Duża liczba uczestników zawodów przyjedzie do Szczecina wprost z Drużynowych Mistrzostw Europy w Bydgoszczy.
Konkurencję memoriałową stanowić będzie dwubój sprinterski (100m + 200m), który wyłoni najlepszego sprintera i sprinterkę szczecińskich zawodów. Zwycięzcą zostanie ten, kto uzyska najwyższy wynik punktowy (według tabel IAAF) po zsumowaniu przeliczonych wyników ze 100 i 200 metrów. W pozostałych konkurencjach również należy spodziewać się wysokiego poziomu, ze względu na uczestnictwo wielu gwiazd polskiej lekkiej atletyki, m.in. Piotra Liska, Pawła Wojciechowskiego (skok o tyczce), Marcina Lewandowskiego (800 m), Michała Haratyka (pchnięcie kulą) oraz Patrycji Wyciszkiewicz (400 m). W kilku konkurencjach do rywalizacji włączą się zawodnicy zagraniczni, w tym z USA.
Memoriał odbędzie się 15 sierpnia, początek rywalizacji o godz. 16.00. Bilety w cenie 5-10 zł można kupić za pośrednictwem strony https://abilet.pl/impreza/memorial-wieslawa-maniaka-5849
Kogo zobaczymy podczas Memoriału Maniaka?
PIOTR LISEK!!! W tym roku dwukrotnie poprawiał własny rekord Polski, doprowadzając go do poziomu 6.02 m. To 11. wynik w historii światowej lekkiej atletyki, co w naturalny sposób stawia naszego „chłopaka z plakatu” w gronie pretendentów do podium na Mistrzostwach Świata w Doha (Katar), które rozpoczną się pod koniec września. Popularny „Lisu” bardzo lubi startować u siebie na stadionie w Szczecinie, gdzie ma najwierniejsze grono kibiców, wszak mieszka niemalże po sąsiedzku. Zwykle dodatkowo go to motywuje, więc oczekiwać możemy wysokich lotów.
Największym konkurentem będzie zapewne Paweł Wojciechowski. Przesympatyczny bydgoszczanin ma ogromny sentyment do Szczecina, bo to tutaj rozprawił się z 23-letnim rekordem Polski Mirosława Chmary, skacząc na pl. Lotników 5.91. Niecałe 2 tygodnie później został natomiast Mistrzem Świata w koreańskim Daegu.
Jeśli dodamy do tego grona Mistrza Europy z Amsterdamu (2016) Roberta Soberę, to oznaczać może tylko jedno: emocje i wysokie skoki gwarantowane! Nie może Was zabraknąć!
Komentarze
1