Poznaliśmy ostatnie nazwisko zawodnika, który wystąpi w tenisowym turnieju Pekao Szczecin Open (11-18 września). „Dziką kartę” otrzymał Jerzy Janowicz, niegdyś 14. w rankingu ATP World Tour, po kontuzjach i przerwie w karierze notowany obecnie na 971. pozycji.

Organizatorzy turnieju zapowiadali wcześniej, że ostatnie zaproszenie odbierze tenisista notowany w pierwszej „pięćdziesiątce” rankingu lub Polak. Ostatecznie realizacji doczekała się ta druga opcja.

– W porozumieniu z Polskim Związkiem Tenisowym podjęliśmy decyzję o przyznaniu ostatniej „dzikiej karty” Jerzemu Janowiczowi. Jurkowi z pewnością pomogły ostatnie dobre występy w hiszpańskich challengerach – powiedział dyrektor turnieju, Krzysztof Bobala.

Janowicz był przed tygodniem w ćwierćfinale challengera na Majorce, a w poniedziałek wygrał w pierwszej rundzie podobnego turnieju w Sewilli. Wiadomo już, że w rankingu ATP awansuje o co najmniej 300 pozycji. Do rywalizacji w Szczecinie wróci po 5 latach przerwy. W 2017 roku odpadł tutaj w drugiej rundzie.

Pozostałe dwie „dzikie karty” rozdzielono wcześniej. Pierwszą otrzymał Albert Ramos-Vinolas (ATP 42), który będzie najwyżej rozstawionym graczem, a drugą mistrz Polski – Daniel Michalski (ATP 260).

Szczeciński turniej rozpocznie się eliminacjami w niedzielę, 11 września. Finał zaplanowano tydzień później. Częścią imprezy będą koncerty, turniej artystów i piknik dla dzieci. Karnety na cały tydzień kosztują w przedsprzedaży: 180 zł (normalny) i 99 zł (ulgowy). Można też kupić wejściówki na poszczególne dni.