Każdy, kto spodziewał się, że na otwartej 28 czerwca wystawie pt. „Historia motocykla Junak SFM” zobaczy kilka egzemplarzy tego kultowego już pojazdu, zawiódł się. W hali Muzeum Techniki i Komunikacji znajdującej się przy ulicy Lenartowicza 3 – 4 jest możliwość zobaczenia tylko jednego Junaka.
Atrakcje wystawy
Oprócz wspomnianego motocyklu, który jest wersją przekrojową z roku 1962, zwiedzający mają szansę oglądnąć dokumenty ze szczecińskiego archiwum oraz plany dotyczące pojazdu. Poza tym na wystawie udostępniono trofea sportowe zdobyte przez Franciszka Stachewicza – wielokrotnego mistrza Polski startującego na Junaku na zawodach organizowanych w kraju i zagranicą. Ponadto są jeszcze dwa silniki m.in. do modelu „Iskra”, co dla fanów szczecińskiej motoryzacji jest nie lada gratką. Na tym jednakże kończą się atrakcje wystawy, która sprawia wrażenie zbyt skromnej.
Ukryte skarby
Największe skarby muzeum przechowuje w Zajezdni Niemierzyn. Pełna kolekcja będzie dostępna, jak się dowiedzieliśmy od kustoszki wystawy, dopiero 5 lipca 2010 roku. Szkoda, że tak długo przyjdzie nam czekać na zobaczenie zdobyczy polskiej motoryzacji (i nie tylko). Kustoszka zdradziła, że liczono na więcej eksponatów, ale zawiedli… dostawcy, którzy nie chcieli pokazać światu swoich motocykli. Jeden z odwiedzających, z którym udało nam się porozmawiać, zdradził:
- Zawiodłem się, że właściciele Junaków, którzy byli na otwarciu wystawy, tak szybko zabrali swoje skarby.
Komentarze
0