Gdzie i kiedy?
czwartek, 24 października 2024, 17:30
Za ile?
16/18 zł
Z serca rozdartej wojną Ukrainy wyłaniają się historie o przetrwaniu, miłości i współczuciu. O ludzkim wymiarze tragedii słyszymy każdego dnia, ale ofiar tych brutalnych wydarzeń jest znacznie więcej. I nie wszystkie mają głos. Dokument popularnego ukraińskiego dziennikarza i vlogera to obraz niezwykłej więzi pomiędzy ludźmi a zwierzętami, która w ekstremalnych warunkach jeszcze mocniej się zacieśnia.

MY, NASZE ZWIERZĘTA I WOJNA (Us, Our Pets and the War)

dokumentalny, Ukraina/Kanada 2024 (79 min)

Reżyseria: Anton Ptushkin

W obliczu przemocy i wojny obywatele Ukrainy jednoczą się, by ratować zwierzęta pozostawione przez tych, którzy zostali zmuszeni do ucieczki. Od kotów i psów w opuszczonych budynkach po lwy i tygrysy w ogrodach zoologicznych trwają okupione niezwykłym wysiłkiem akcje ratunkowe, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Jedną z bohaterek filmu jest Natalia Mazur, była kierowniczka schroniska w Borodziance, gdzie podczas rosyjskiej okupacji wiele psów zmarło w zamkniętych pomieszczeniach.

Anton Ptuszkin jest ukraińskim dziennikarzem i vlogerem podróżniczym, którego kanał na YouTube ma ponad 5,5 miliona subskrypcji. W kwietniu 2022 roku swoją działalność skupił na relacjonowaniu wojny w Ukrainie. Przebywał na froncie, gdzie przeprowadzał wywiady z żołnierzami, cywilami i uchodźcami. Jego filmy, generujące miliony wyświetleń, służyły nie tylko dokumentacji konfliktu zbrojnego, ale i podniesieniu świadomości na temat tego, co dzieje się w Ukrainie. Za swoją działalność został uhonorowany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego tytułem Honored Journalist of Ukraine.

Jego praca stała się obiektem zainteresowania rosyjskiego rządu. W maju 2022 roku dostał pięćdziesięcioletni zakaz wjazdu na terytorium Rosji. Choć relacjonowanie wojny ma swoją cenę, powodując u niego rozwój PTSD i innych problemów związanych ze zdrowiem psychicznym, Anton Ptuszkin jest zdeterminowany, by dalej to robić bez względu na cenę. „Dokumentowanie wojny jest dla mnie formą terapii" – powiedział w jednym z wywiadów. „Pomaga mi to przetworzyć to, co widzę i nadać sens otaczającemu mnie światu. Wiem, że moja praca jest ważna, i jestem zdeterminowany, by ją kontynuować”.