To był jeden z aktorów najdłużej związanych z Teatrem Współczesnym w Szczecinie. Tutaj pracował od 1980 roku (z przerwą w latach 1985-89) do ostatnich dni lutego tego roku. W piątek za pośrednictwem swojej strony facebookowej Teatr Współczesny poinformował, że Grzegorz Młudzik nie żyje.
– Kiedyś Anna Augustynowicz powiedziała, że już każdy z każdym w tym zespole się spotkał w pracy..., ale czym jest spotkanie tak naprawdę? To wspólna premiera? Scena? Dla mnie spotkaniem z Grzesiem było „Akropolis”, ja byłem Hektorem, on moim Priamusem... i wiem, że obaj to czuliśmy, to coś magicznego, co wytworzyło się między nami na scenie, w tej relacji, w Wyspiańskim... chcę powiedzieć, że jego Ojca w „Ślubie” nie zapomnę. Był wielki!! Ale czy to... nie wiem... wystarczy? Chcę powiedzieć, że jego szaleńczego Makbeta na festiwalu w Gdańsku podziwiałem i bałem się, ale to wszystko wydaje się jakieś nie wystarczające... Tak naprawdę chcę powiedzieć, że miałem po prostu przywilej spotkać Pana Grzegorza Młudzika – wspomina Adam Kuzycz-Berezowski, aktor Teatru Współczesnego.
Grzegorz Młudzik był absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W latach 1976-80 pracował w zespole aktorskim Teatru im. W. Horzycy w Toruniu, a od sezonu 1980/81 (z przerwą w latach 1985-89) na scenie Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Pamiętamy go z takich spektakli jak: „Makbet”, „Lalka”, „Król potworów”, „Czarownice z Salem”, „Ania z Zielonego Wzgórza” czy „La Pasionaria”. Szczególnie został doceniony za rolę Ojca w „Ślubie” W. Gombrowicza w reżyserii Anny Augustynowicz. Otrzymał Wielką Nagrodę Jury za wybitną kreację sceniczną w plebiscycie Bursztynowy Pierścień (2017) oraz Nagrodę aktorską na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych „Klasyka polska” (2017). W tym samym roku na scenie Teatru Małego wraz z żoną, Anną Januszewską, wystąpił w spektaklu „Arcydzieło na śmietniku” w reżyserii Tomasza Obary, świętując 40-lecie pracy artystycznej.
Oprócz prac teatralnych miał też w życiorysie role filmowe, np. w serialu „Znak orła” czy fabułach „W spirali” i „Wszystkie małe kłamstwa Anny”. Kreował też wiele postaci w wideoklipie „Wyślij sobie pocztówkę” Łony i Webbera.
Odszedł 25 lutego w wieku 68 lat.
Komentarze
1