Radni Komisji Inicjatyw Społecznych Sportu i Młodzieży zaproponowali, by pieniądze niewykorzystane w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego zostały przeznaczone na realizację jednego z popularnych projektów, które zajęły 2.i 3. miejsce w głosowaniu. Magistrat nie widzi takiej prawnej możliwości. Pieniądze trafią do rezerwy na wykonanie zwycięskich zadań, które okażą się droższe niż zakładano.

Dyskusje na ten temat wzbudziły wyniki głosowania na projekty ogólnomiejskie. W puli było ponad 4,38 mln zł, a wygrał pomnik Floriana Krygiera, którego wykonanie wyceniono na niecałe 800 tys. zł. Drugie miejsce zajął złożony z kilku zadań projekt „Kurs na Północ” (m.in. uporządkowanie otoczenia Wieży Bismarcka i zagospodarowanie Parku Tilebeinów), mający jednak kosztować aż 4,31 mln zł. Na tę realizację zabrakło więc pieniędzy, choć projekt zdobył aż 10 284 głosy.

Tym samym w SBO powstała ogromna rezerwa, w kwocie ponad 3,5 mln zł z samych zadań ogólnomiejskich, a łącznie z zadaniami lokalnymi - ponad 5 mln zł. Pojawiły się spory, jak interpretować kwestię wyczerpania puli na projekty. Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin proponował, by poza zwycięskim projektem zrealizować też, ten z 3. miejsca – odtworzenie fontanny z Sediną (6 325 głosów), bo wyceniono to zadanie na 3,55 mln zł, więc zmieściłoby się w pozostającej puli.

Dezyderat do prezydenta

Tematem zajęli się też radni z Komisji Inicjatyw Społecznych Sportu i Młodzieży, ktorzy zaproponowali pełne wykorzystanie środków z SBO.

„Uważamy, że decyzje mieszkańców powinny być traktowane priorytetowo, a zadania przez nich wybrane realizowane jak najszybciej. Dlatego apelujemy o wykorzystanie rezerwy z lat 2020 i 2021 w szacunkowej kwocie 7,9 mln zł i zrealizowanie kolejnego projektu ogólnomiejskiego (Kurs na Północ) lub jeżeli środki na realizację kolejnego zadania z listy nie będą wystarczające, uwzględnienie kolejnego zadania na liście (Budowa Pomnika Sediny na placu Tobruckim), którego koszt nie spowoduje przekroczenia dostępnych środków w obszarze ogólnomiejskim” – napisali w dezyderacie do prezydenta Szczecina.

„Nie znajduje oparcia w przepisach prawa”

Odpowiedź nadeszła po miesiącu. Okazuje się, że magistrat nie widzi takiej prawnej możliwości.

- W związku z tym, że apel nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach prawa, a w szczególności w Regulaminie Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego, zostało radnym przedłożone stanowisko oparte na analizach prawnych dotyczących kwestii rezerwy SBO oraz sposobu kierowania projektów do realizacji – tłumaczy Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta.

„Mogę jako radny tylko ubolewać, że urzędnicy nie chcą realizować woli mieszkańców”

Chodzi przede wszystkim o zapisy w regulaminie mówiące, że do realizacji kierowane są projekty z największą liczbą głosów. A kwoty niewykorzystane tworzą rezerwę potrzebną w przypadku, gdy zwycięskie projekty okazują się droższe niż wcześniej szacowano.

- Odpowiedź jest jednoznaczna, miasto uważa ten temat za zamknięty. Mogę jako radny tylko ubolewać, że urzędnicy nie chcą realizować woli mieszkańców, wskazując kwestie związane z regulaminem. My wyczerpaliśmy swoje możliwości prawne. Natomiast na pewno będziemy chcieli pracować nad zmianami w regulaminie następnej edycji SBO, tak aby rezerwa nie przewyższała kwot zadań wskazanych do realizacji – komentuje Patryk Jaskulski, przewodniczący Komisji Inicjatyw Społecznych Sportu i Młodzieży z klubu Koalicji Obywatelskiej.

Szczecin ma obowiązek przekazywać na budżet obywatelski 0,5 procent wszystkich wydatków gminy. Pula SBO 2021 wynosiła 14,6 mln zł.