Gdzie i kiedy?
Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48, Szczecin
piątek, 27 kwietnia 2018, 19:00
Za ile?
Bilety już dawno wyprzedane, ale na kanałach Filharmonii zaplanowano transmisję online
W XXI wieku muzyka symfoniczna wychodzi z sal koncertowych. Można słuchać jej z płyt lub nagrań w internecie. Warto iść z biegiem czasu i połączyć miłość do muzyki i uczestnictwo w koncercie – zapraszamy do wysłuchania transmisji na żywo wprost z sali symfonicznej Filharmonii w Szczecinie. La Valse, Koncert fortepianowy G-dur i sławne Bolero Mauricea Ravela będzie można usłyszeć na filharmonicznym kanale YouTube i Facebook 27 kwietnia o godzinie 19.00. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie poprowadzi Rune Bergmann, a solistką będzie Rozalia Kierc. Partnerem koncertu jest, wspierająca młode talenty, Szczecińska Izba Adwokacka.
Koncert będzie transmitowany na kanale YouTube Filharmonii oraz profilu Facebook.
Rozmaite są koloryty narodowe, które pojawiają się w muzyce Ravela. Wspomnienie roztańczonego Wiednia w poemacie choreograficznym „La Valse”, echo dźwięków zasłyszanych ongiś w rodzinnym Kraju Basków w „Bolerze” i fascynacja jazzem w Koncercie fortepianowym G-dur (niczym u Gershwina). A nad wszystkim unosi się duch muzyki francuskiej o palecie barw i dawce melancholii rodem z obrazów Moneta.
Po premierze „La Valse” w 1920 r. pojawiły się ciekawe skądinąd interpretacje, jakoby dzieło było metaforą upadku cywilizowanej Europy po zakończeniu I wojny światowej (narodziny, rozkwit i zniszczenie walca). Jednak trzeba od razu sprostować, że Ravel zaprzeczał wiązaniu jego utworu z jakimkolwiek kontekstem politycznym.
O „Bolerze” Ravela napisano już wiele. Rzadko jednak zwraca się uwagę na rolę tej kompozycji w, by tak rzec, instrumentalnej demokratyzacji orkiestry. Otóż zauważmy, że od połowy XVIII wieku obowiązywał model, w którym główne partie melodyczne prezentowane były przez kwintet smyczkowy. Natomiast „Bolero” odmienia ten stan rzeczy. Przez większość utworu główny jego temat prezentowany jest przez instrumenty dęte, kwintet zaś pokazuje go tylko w finale.
Koncert fortepianowy G-dur powstał w latach 1929–1931 i jest wyraźnym śladem fascynacji jazzem, którą obudziła się w Ravelu podróż po Stanach. Oto słowa Ravela na ten temat: Najbardziej fascynujący aspekt jazzu to bogactwo i rozrywkowość rytmu… Jazz jest źródłem inspiracji i witalnej siły dla wielu nowoczesnych kompozytorów i jestem zdziwiony, że tak niewielu Amerykanów pozostaje pod jego wpływem.
Trzy odmienne utwory, złożą się na koncert zatytułowany po prostu Ravel. Bilety już dawno wyprzedane, dlatego gorąco zachęcamy do obejrzenia transmisji z koncertu 27 kwietnia o godzinie 19.00.
Solistką podczas koncertu będzie urodzona w 1999 r. Rozalia Kierc. Młoda pianistka jest laureatką międzynarodowych i krajowych konkursów muzycznych, na których zdobyła kilkanaście pierwszych nagród, nagrody specjalne oraz Grand Prix. Najważniejsze sukcesy odniosła w Sanoku (2014, 2013), Monachium (2013, 2012), Gstaad (2013), Nicei (2012), Wiedniu (2011), Łomiankach (2011), Budapeszcie (2010), Usti nad Łabą (2010), Warszawie (2010), Głubczycach (2009), Goerlitz (2009-2012), Szafarni (2008) oraz na ogólnopolskim konkursie kompozytorskim (2012). Program, nad którym pracuje, to utwory mistrzowskiej estrady pianistycznej, a ich realizacja ukazuje wielką indywidualność artystyczną. Jej wykonania Koncertu fortepianowego G-dur Ravela można posłuchać TUTAJ.
Partnerem koncertu jest, wspierająca młode talenty, Szczecińska Izba Adwokacka.
Rozmaite są koloryty narodowe, które pojawiają się w muzyce Ravela. Wspomnienie roztańczonego Wiednia w poemacie choreograficznym „La Valse”, echo dźwięków zasłyszanych ongiś w rodzinnym Kraju Basków w „Bolerze” i fascynacja jazzem w Koncercie fortepianowym G-dur (niczym u Gershwina). A nad wszystkim unosi się duch muzyki francuskiej o palecie barw i dawce melancholii rodem z obrazów Moneta.
Po premierze „La Valse” w 1920 r. pojawiły się ciekawe skądinąd interpretacje, jakoby dzieło było metaforą upadku cywilizowanej Europy po zakończeniu I wojny światowej (narodziny, rozkwit i zniszczenie walca). Jednak trzeba od razu sprostować, że Ravel zaprzeczał wiązaniu jego utworu z jakimkolwiek kontekstem politycznym.
O „Bolerze” Ravela napisano już wiele. Rzadko jednak zwraca się uwagę na rolę tej kompozycji w, by tak rzec, instrumentalnej demokratyzacji orkiestry. Otóż zauważmy, że od połowy XVIII wieku obowiązywał model, w którym główne partie melodyczne prezentowane były przez kwintet smyczkowy. Natomiast „Bolero” odmienia ten stan rzeczy. Przez większość utworu główny jego temat prezentowany jest przez instrumenty dęte, kwintet zaś pokazuje go tylko w finale.
Koncert fortepianowy G-dur powstał w latach 1929–1931 i jest wyraźnym śladem fascynacji jazzem, którą obudziła się w Ravelu podróż po Stanach. Oto słowa Ravela na ten temat: Najbardziej fascynujący aspekt jazzu to bogactwo i rozrywkowość rytmu… Jazz jest źródłem inspiracji i witalnej siły dla wielu nowoczesnych kompozytorów i jestem zdziwiony, że tak niewielu Amerykanów pozostaje pod jego wpływem.
Trzy odmienne utwory, złożą się na koncert zatytułowany po prostu Ravel. Bilety już dawno wyprzedane, dlatego gorąco zachęcamy do obejrzenia transmisji z koncertu 27 kwietnia o godzinie 19.00.
Solistką podczas koncertu będzie urodzona w 1999 r. Rozalia Kierc. Młoda pianistka jest laureatką międzynarodowych i krajowych konkursów muzycznych, na których zdobyła kilkanaście pierwszych nagród, nagrody specjalne oraz Grand Prix. Najważniejsze sukcesy odniosła w Sanoku (2014, 2013), Monachium (2013, 2012), Gstaad (2013), Nicei (2012), Wiedniu (2011), Łomiankach (2011), Budapeszcie (2010), Usti nad Łabą (2010), Warszawie (2010), Głubczycach (2009), Goerlitz (2009-2012), Szafarni (2008) oraz na ogólnopolskim konkursie kompozytorskim (2012). Program, nad którym pracuje, to utwory mistrzowskiej estrady pianistycznej, a ich realizacja ukazuje wielką indywidualność artystyczną. Jej wykonania Koncertu fortepianowego G-dur Ravela można posłuchać TUTAJ.
Partnerem koncertu jest, wspierająca młode talenty, Szczecińska Izba Adwokacka.
Komentarze
0